Wpis z mikrobloga

Plusują osoby, które nie mają żadnego tatuażu ani nie planują sobie w przyszłości takowego zrobić. Zobaczymy, czy jest nas chociaż z tuzin. Odnoszę wrażenie, że każdy jest pomazany; od kasjerki w Netto do listonosza czy kuriera, to jest jakaś plaga. Do pomazanych rąk czy karków coraz częściej dochodzą łydki i uda a nawet twarz. Co innego poddać się trendowi mody albo sobie zmienić kolor włosów - to wszystko cofniesz w jeden dzień. Żeby usunąć tatuaż, to już inna para kaloszy i odnoszę wrażenie, że wielu ludzi sobie z tego nie zdaje sprawy.
#dziendobry
Ryneczek - Plusują osoby, które nie mają żadnego tatuażu ani nie planują sobie w przy...

źródło: eee

Pobierz
  • 337
@Ryneczek: A może poprostu wyciagnij kija z dupy i skup sie na swoim życiu ( ͡° ͜ʖ ͡°) tak, mam tatuaż i to w widocznym na codzień miejscu. I osobiście nie zrobiłbym sobie skaryfikacji czy zabarwił białka oczu, ale jak ktoś ma ochotę to jego sprawa i nic nikomu do tego.
Wielu moich znajomych przyznało, że sami by chcieli sobie zrobić dziarę, lecz obawiają się opinni innych.
@Ryneczek: Ej, ale tak zapytam na poważnie. Gdybym wyszedł nago na ulicę pełną ludzi, to chyba nie byloby oburzenia? Dlaczego inni mi mają mowic, czy mam chodzic ubrany lub nie? Dlaczego ktos mi ma mowic co ja mam robic???

Jeszcze tak ze 2 pokolenia i ludzie beda wlasne odchody jesc. Ale jesli lekarz stwierdzi ze to złe, to wtedy ktos powie "ale ty nie masz prawa decydowac, czy jem swój kał
@Ryneczek: Ja tam osobiście nie mam nic do tatuaży. Mój dziadek miał sporo i zawsze się nimi jarałem jako pięcioletni szczyl. Gdy był młody zrobił je sobie w wojsku. Dodawały mu dużo charakteru na starość. Sam co prawda nigdy się jeszcze nie podziarałem, a mam już 27 lat, więc większość rówieśników, w tym moja kobitka ma już dziary. Ja nadal czekam na jakiś odpowiedni moment by to zrobić. Bo chyba przez
Mam 5 sztuk, 3 kolorowe 2 czarne, robione w dobrych studiach w porządnych wykonaniach. Nie mam problemu że ktoś nie ma i nie namawiam do robienia. Ktoś będzie chciał to sobie zrobi.
@Ryneczek: Ja nie zrobię, choć nie mam nic do tatuaży(chociaż kobieta z większym tatuażem od razu o wiele mniej mi się podoba), po prostu lubię być buntownikiem, a dziś skóra bez choćby jednej czarnej kreski to akt buntu.
Chociaż z drugiej strony gdybym kiedyś dostał się do jednostek specjalnych, albo(co troszkę bardziej prawdopodobne) więzienia to wtedy pewno bym sobie zrobił tatuaż bo miałby znaczenie. A tak, malować sobie czachę na ramieniu,