Wpis z mikrobloga

Cześć mirki, chciałbym zasięgnąć waszych opinii o mojej sytuacji. Jeszcze nie tak dawno, kiedy chodziłem do szkoły i nie miałem innych obowiązków byłem bardzo aktywny. Od kiedy skończyłem szkołę i poszedłem do pracy różnie to bywało ale stopniowo ograniczałem ruch z różnych powodów, głównie zmęczenie po pracy. Po rozpoczęciu pandemii to praktycznie nie ruszam dupy. Ostatnio wreszcie życie mi się ogarnęło, biorę ssri, mam fajną pracę (na pełny etat) i studiuję zaocznie techniczny kierunek (średnio 2-3 zjazdy w miesiącu (pt-nd)). Zauważyłem że strasznie brakuje mi sportu a szczególnie siłowni i nie chodzi tu tylko o wagę czy sylwetkę a przede wszystkim sprawność fizyczną. Myślicie że przy takim obłożeniu tygodnia warto spróbować wrócić do treningu czy tylko sobie zaszkodzę? Nie ukrywam że po pracy dalej wracam zmęczony a resztki czasu wolnego poświęcam na naukę. Technicznie rzecz biorąc dąłbym radę znaleźć czas ale boje się totalnego zajechania fizycznego. Co o tym myślicie?

#silownia #mikrokoksy #mirkokoksy #pytanie #gownowpis
  • 7
@Bryto23: to zacznij na spokojnie, od 1-2 treningów siłowych w tygodniu. Z czasem się rozkrecisz, będziesz sprawniejszy, lepiej wytrenowany i rozwiniesz swoje możliwości. Do tego pamiętaj, że nie jesteś zawodowcem i jak odpuścisz trening z powodu innych obowiązków, to tym lepiej dla Ciebie, bo się właśnie nie zajedziesz
@Bryto23: Masz multisport w pracy? Idź sobie na siłkę, na basen, zaraz zrobi się ciepło to pobiegaj/rower. Możliwości jest sporo. Szczególnie jak mieszkasz w większym mieście.
@Bryto23: weź gościu ogarnij łepetynę... Wyobraź sobie, że codziennie spotykam ludzi na siłowni, którzy pracują, często ciężko fizycznie, wychowują dzieciaków i starcza im czasu na sport. Siłownia 3x w tygodniu serio nie zabierze Ci reszty życia xD
Spójrz na takiego paleciaka, który codziennie od 4 pracuje w kopalni a potem trenuje ciężko i prowadzi podopiecznych