Wpis z mikrobloga

@Anakee: Przecież nic o tym nie piszę. XD

Ale tak BTW, gdyby w polkistanie można było dawać tylko kredyty na stałą stopę na 30 lat to oprocentowanie śpiewane przez banki sięgałoby pewnie ok. 6-8%, a zdolność zamiast 300k wynosiłaby 100k.

To czego domagają się ludzie to zaciągania długów, na których obsługę ich nie stać. W obecnym systemie bank mówi, ok dam Ci po kule, ale ty bierzesz na siebie ryzyko zmian
a bo jak ktoś brał kredo na 30 lat pod korok w 2013-2019 to nie jest debilem?


@fiman: różnica taka, że przy zerowych stopach zdolność kredytowa jest ogromna i ludzie biorą kredyty na pol miliona albo i milion, żeby zainwestować w "ekskluzywne" apartamenty albo zbudować piekny dom ze swoich marzeń.
Od stycznia ludzie beda placic srednio ok 100 zl wyzsza rate za kazde 100 tys kredytu. A to dopiero poczatek, bo
Patrzac po grupkach fb, gdzie wibor 0,75 pp powyzej wsrtosci z lutego 2020 r powoduje komentarze, ze "nie spodziewalem/am sie, ze az tak wzrosnie" powoduje, ze niewielu jednak to przewidywalo.

@kiedysmialemtubordo
a ty się spodziewałeś? a ktokolwiek się spodziewał? Liczyć się z czym a spodziewać się czegoś to dwie różne rzeczy.
Brałem kredyt 2 lata temu i liczyłem się że stopy pójdą w górę, ale oczywiście spodziewałem się że nie aż tak
@Pan_Mysz: Ludzie nie brali kredytów bo zaufali politykom, większość nawet nie widziała co to jest WIBOR. Ludzie brali kredyty bo uwierzyli w betonowe złoto i byli co dzień szprycowani newsami o drożejących nieruchomościach.
Więc nawet jak niemieli kasy na mieszkanie a potrzebowali to kupowali bo jutro będzie jeszcze drożej i zamiast 35m2 kredytu starczy na 30m2, a bąbelki w drodze.
Dodatkowo hochsztaplerzy w bankach wykorzystując niskie stopy procentowe oferowali przy niskich
a ty się spodziewałeś? a ktokolwiek się spodziewał? Liczyć się z czym a spodziewać się czegoś to dwie różne rzeczy.

Brałem kredyt 2 lata temu i liczyłem się że stopy pójdą w górę, ale oczywiście spodziewałem się że nie aż tak bardzo w tak krótkim czasie.


@Bleck: wiele osób się spodziewało, bo to widać było przed wybuchem pandemii kiedy inflacja w Polsce zaczęła przebijać 4%. Oczywiście PiS i Glapiński nic nie