Wpis z mikrobloga

@Nowowiejski69: Na pewno odejmie Ci nogi na adaptacji. Potem powinno być już normalnie, mówię to jako osoba, która na keto kontynuowała 4 treningi siłowo-aerobowe tygodniowo, plus regularne długie spacery z psem. Poza tym wiem, że @chixi ciśnie rower jak ta lala, a jest na keto od lat.
@Nowowiejski69: otagowałeś #mikrokoksy więc zaraz cię zjadą, bo tam sporo osób jest na jakiejś krucjacie przeciw keto. Ze swojej strony mogę Ci powiedzieć, że nie widzę większej różnicy, ale też nie robię też nic wyczynowo, tylko rekreacyjnie. Bieganie 5-10km, czasem godzinka crossfitu. Jest git, a biega mi się nawet mam wrażenie nieco lepiej.
@Nowowiejski69 zależy od intensywności tak naprawdę, jak jesteś #!$%@? jak @impa to może być Ci zwyczajnie ciężko pokryć zapotrzebowanie na wysokich tłuszczach, pamiętaj też że możesz sobie pozwolić na wyższą podaż węgli, szczególnie okołotreningowo.
Dla mnie mega plusem jest brak odcinek, mogę wyjść bez śniadania czy robić dłuższe dystanse i nie mam żadnego zjazdu energii. Ale ja nie mam ciśnienia na czasy i wyniki :)
@Nowowiejski69: no pierwszym źródłem energii jest jednak glikogen więc przy bieganiu tych 15km możesz odczuwać pewien dyskomfort do którego się organizm z biegiem czasu przyzwyczai, ale najpewniej ten stan sprawi że będziesz biegł kilka sekund wolniej, tylko co z tego, skoro korzyści w innych dziedzinach są znacznie wieksze.

Z tego co wiem to Chris Froom i Le Bron mieli przygody z ketozą.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nowowiejski69: ja przed i po treningu jem cukry i miarkę białka. Szejk taki, banan albo dwa. Na rowerze powyżej 2h normalnie piję ISO i jem żele. Treningi w 4/5 strefie też na żelach albo bananach.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Nowowiejski69: oczywiście mniej więcej mam policzone ile tego zjeść i wypić aby nie przesadzić. Czytałem o triathlonista u ci są w keto a jedzą powyżej 200g węgli dziennie. Dużo jest artykułów po angielsku w necie.