Wpis z mikrobloga

Wybieram sobie właśnie samochód i przyznam, że mętlik we łbie jest, bo tyle tego do wyboru, że masakra. Kto przez to przechodził, ten zrozumie. Raczej będzie to "kilkuletnia klasa premium" xD Bo naprawdę nie mogę pojąć jak ktoś mając do wyboru luksusowego, niemal nowego Mercedesa może chcieć kupić nową Kię. Żeby nie było - jeździłem przez kilka tygodni taką Kią i nie jest to zły samochód, ale do Mercedesa nijak to nie przystaje. Mam wrażenie, że kult nowych aut panuje tylko wśród ludzi, którzy takiego nie mieli. Jest to fajne uczucie, ale szybko mija i ten nowy samochód po kilku miesiącach już nie jest nowy i niewiele różni się od 2-3 letniego, a przepaść względem aut z wyższych klas jest nie do zatarcia.
#samochody #motoryzacja #przemyslenia #kupautozmikro
JudzinStouner - Wybieram sobie właśnie samochód i przyznam, że mętlik we łbie jest, b...

źródło: comment_u6VQqrZiDCk8BavCeZV6WAtdxCPRAfGK.jpg

Pobierz
  • 280
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: zawiodę cię, ale jeżdżę sobie mercedesikiem. BMW bym kupił jedynie jako gruz do opalania. Nie zrozum mnie źle - nie jestem fanem BMW jakimś ale audi a3 z 2017 z salonu jak znajomy brał (co było świetna decyzja) ma lepsze wnętrze niż ta kia.

Osobiście i tak bym brał alfę nowa ale to też inne fundusze.

Po prostu uważam że jako przykład nowego samochodu dać zdjęcie z Kia której wnętrze
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: ja też tego nie rozumiem. I mimo tego że nie na razie nie nakradłem XDDD To następne auto na 100% będzie kanapowcem klasy wyższej nawet zużytym i zgruzowanym bo w aucie spędza się za dużo czasu żeby przez ten czas otaczały cie paskudne plastiki
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: Mam wrażenie, że ludzie tutaj myślą, że kupujac nowe auto i cokolwiek by się działo na gwarancji to marka od razu rozwiązuje problem z pocałowaniem ręki. Nie jest tak. Mało jest sytuacji, ze producent wypina się na kupującego w praktyce ta gwarancja niczego nie obejmuje? Znam z najbliższego otoczenia przypadki bujania się z ASO fiata, iveco, skody i hondy. Część spraw zakończyła się w sądzie i się jeszcze ciągnie. A
  • Odpowiedz
Co do psucia się aut używanych i nowych, wszystko zależy od samochodu. Aktualnie jeżdżę E60 z 2004 roku. Samochód kupiłem 4 lata temu i poza olejem, amortyzatorami i jedną tulejką z tyłu nie zrobiłem kompletnie nic (może jeszcze malowanie zderzaka przód ale to przez Lisa ()) natomiast mamuśka użytkuje Toyote Auris z 2010 i co chwilę coś, jakieś pierdółki ale konsekwencją jest wiecznie świecący się
  • Odpowiedz
@JudzinStouner: kupując nowe auto masz gwarancję, serwis i w zależności od marki spokój na 100-300k km. Kupując używkę pasuje kupić najlepiej serwisowaną na bieżąco nie żadnego ulepca i brać pod uwagę ze co kilkadziesiąt km będą już wychodzić rzeczy nie eksploatacyjne tylko grubsze tematy: dwumasy, dpfy, agr, skrzynia biegów, zawieszenie, światła itp. Jeżeli robisz jakieś 10-20k rocznie to jeszcze względny spokój. Jeżeli robisz więcej to rok rocznie odczujesz tzw. Serwis których
  • Odpowiedz
@Matth tutaj się z Tobą zgodzę, serwis BMW jest droższy od serwisów innych samochodów, pracowałem chwilę w serwisie BMW i jak patrzyłem na ceny części przykładowo do E90, E65 czy X5 E70 to aż oczy się szeroko otwierało, nie dziwne że teraz te auta się psują z tego względu, że ludzie woleli włożyć jakiś chiński tandetny zamiennik zamiast zamiennik dobrej firmy czy oryginał.
  • Odpowiedz
@Cejrondo: ja sobie z tego zdaje sprawę, inni już niekoniecznie. W moich dwóch autach jedno 2000 drugie 2011 lecę tylko na oryginały lub mocne zamienniki. Efekt? Bezproblemowa jazda ;) jedynie mój 19 latek już rdzewieje i trzeba będzie zmienić na jakaś mała benzynkę pewnie na czasie. Ale Pasiak poszanowany będzie służył kolejne x lat ( ͡° ͜ʖ ͡°) co do tych zamienników to czasami warto dopłacić 20-30%
  • Odpowiedz
@LowcaZMroku: żadne raichy myślisz ze Polacy i Turcy nie maja rynku opanowanego? Auto takie kupuje się albo od znajomego co kupił w salonie, albo ściągnięte z leasingu gdzie masz wszystkie papiery, faktury i serwisy plus wycenę potwierdzona papierami. Wtedy wiesz co kupujesz - inne tematy to loteria. Rynek aut zachodnich skończył się kilkanaście lat temu kiedy zaczęto patrzec tam również na kasę. Sorki ale miałem przez lata związek z handlarzami i
  • Odpowiedz
@LowcaZMroku: autka z Niemiec porównując do tych z Polski jeżeli patrzymy na dwa identyczne są droższe i to o sporo. Auta na rynek Polski są w zakupie już tańsze bo marza była na rynek wschodni mniejsza. Dlatego tez dochodziło do procederu, który nie był do końca legalny ale auta z polskiego salonu kupowało sie i wywozilo laweta np. do Finlandii - na jednym aucie było dla takiego handlarza Ok. 6-10% zarobku.
  • Odpowiedz
bez sensu zestawienie na tym screenie, rozmiarowym odpowiednikiem Optimy jest E-klasa, która kilkuletnia, bezwypadkowa i z takim samym wyposażeniem będzie znacznie droższa.


@wjtk123: E klasa bedzie znacznie drozsza od CLSa z tego samego rocznika?
  • Odpowiedz
Mam wrażenie, że kult nowych aut panuje tylko wśród ludzi, którzy takiego nie mieli. Jest to fajne uczucie, ale szybko mija i ten nowy samochód po kilku miesiącach już nie jest nowy i niewiele różni się od 2-3 letniego, a przepaść względem aut z wyższych klas jest nie do zatarcia.


@JudzinStouner: Warto na to spojrzeć z perspektywy osoby, która ma działalność. Nowe auto bierzesz w leasing albo najem długoterminowy i w
  • Odpowiedz