171581.33 - 1.85 - 24.05 = 171555.43

Na bieg wyjechałem o 5:30... przez bajzel na stronie organizatora: w informacjach start było o 9:00, a w regulaminie o 10:00. Bieg odbywał się na Trójstyku, gdzie łączą się granice trzech państw: Czech, Słowacji i Polski. Po przyjechaniu odebrałem pakiet startowy na który składało się: koszulka techniczna New Line (trzy kolory do wyboru), makulatura, agrafki, mapa biegu oraz kupon na gulasz i piwo/colę. Miasteczko biegowe
lukglo86 - 171581.33 - 1.85 - 24.05 = 171555.43

Na bieg wyjechałem o 5:30... przez...

źródło: comment_ruFx1jf0BdF1fOGb7ETSFYMlgf14snFZ.jpg

Pobierz
@mruq: Nie tak daleko w góry, trudno to się trenuje w Wawie, chociaż mają też Puszczę niedaleko i jakieś lokalne górki typu Monte Kazura :D
  • Odpowiedz
@matixrr: ooo dobre dobre :) postaram się nie dać plamy i zawołam na statystyki po wyprawie :P Ale nie wykluczam że jednak trochę później wyruszę (trasy nie zmieniam) :D
  • Odpowiedz
184 250,29 - 70,00 = 184 180,29

Ultra Trail na Dolnośląskim Festiwalu Biegów Górskich. Zgubiłem trasę i nabiłem nogi tak że chodzić nie mogę. Do tego prawie 6h biegu w pełnym słońcu lasach i kurzu pod górkę i z górki. Czas 10:22 miało być koło 8h ale pogoda i łydy pokrzyżowały plany... Polecam imprezę, każdy może znaleźć dystans dla siebie od 10 do 240km :)

https://connect.garmin.com/modern/activity/837159592

#sztafeta #biegigorskie #bieganie

Wpis został dodany
  • Odpowiedz
187 088,28 - 48,7 = 187 039,58
VI Supermaraton Gór Stołowych
Przewyższenia +2200/-2000
Trudny technicznie bieg, do tego piekielny upał i w efekcie około 25% osób nie ukończyło.
Prawdopodobnie przed zejściem z trasy i kroplówką uratowało mnie to, że na punktach płyny uzupełniałem owocami, izotonikiem i colą. 2 litry wody w bukłaku uzupełniane na punktach służyły bardziej do polewania głowy i karku niż do picia. Do tego banany i od czasu do
mizaj - 187 088,28 - 48,7 = 187 039,58
VI Supermaraton Gór Stołowych
Przewyższenia ...

źródło: comment_bD2zhzaXJthbKBEEXcKEDy9jLA6hhNVD.jpg

Pobierz
@mizaj: Super impreza, zazdroszczę udziału (i nie zazdroszczę pogody :P) W zeszłym roku podwoziłem jednego nieszczęśnika do mety, bo mocno osłabł.
  • Odpowiedz
@lukglo86: @Torian: Nikt Ci nie doradzi właściwie w tym temacie bo ludzie różnie się pocą i mają różne gusta. Niestety jest tak, że musisz zaryzykować. Ewentualnie co może ktoś Ci doradzić to jakieś detale konstrukcyjny które mogą być istotne typu żeby była odpinana cała bo wygodniej zamiast takiej zakładanej przez głowę.

Ta kurtka to raczej wiatrówka więc będzie chronić przed wiatrem, ciepło trzyma w bardzo małym stopniu. Sam biegałem bardzo
  • Odpowiedz
@artax: Niby wie, ale to jednak góry. Na każdym wymogą szacunek i pokorę. No i to jednak 135km, mało kto wie co i jak póki nie spróbuje.
PS. Do tego bieganie w Biesach jest strasznie mylące - niby nie ma super przewyższeń, a już ultramraton bieszczadzki dał mi mocno w dupę. O Rzeźniku na razie nie myślę :P
  • Odpowiedz
@lukglo86: @hakuna-matata: @PurpleHaze: @artax: @misthunt3r: Zrobiłem zakładane minimum, czyli świadomie skończyłem na setce, mając jeszcze zapas 1,5h do limitu. Według regulaminu zostałem normalnie sklasyfikowany na dystansie 100 km.


Jeśli chodzi o trasę to ta z Biegu Rzeźnika parami jest łatwiejsza, bardziej da im w kość upał, którego namiastkę tez już mieliśmy wczoraj. Orgowie przyznali, że się przeliczyli, to nie była trasa na 24h, zwłaszcza tak rozmoknięta i
  • Odpowiedz
@bred_one: To na bank. Ja przed 5msc przerwą od biegania uważałem na to co jadłem i dużo lepiej się biegało była taka wena w sobie, a obecnie #!$%@? jem co popadnie i odczuwam skutki tego. Przeklęte słodycze :/
  • Odpowiedz