Każdy jakieś hobby ma, jedno z moich jest nieco dziwniejsze: bawię się w konkursy w sieci. Proste rzeczy, chwila nad klawiaturą, żadne tam zbieranie nakrętek, konkursy poezji ani ganianie z aparatem w konkursie na najlepsze foto roku czy kręcenie pro filmu w konkursie na najkreatywniejszą reklamę. Wszystko w sieci, przed kompem. Rzecz kontrowersyjna, bo wiele osób zaśmieje się pod nosem i powie naiwny frajer. Poza moim bezpośrednim otoczeniem które widzi że z
#anonimowemirkowyznania Po kilku miesiącach separacji podjąłem decyzję (a raczej żona podjęła), że to już definitywny koniec. W związku z tym, że zaczynam nowe życie poniżej lista celów na najbliższy rok:
- sprzedać / wyrzucić niepotrzebne rzeczy, zmniejszyć liczbę swoich rzeczy do ok. 100 - jeździć więcej na rowerze - wrócić do biegania na długie dystanse - pójść do tych wszystkich lekarzy do których się wybieram od 3 lat, wyrwać pozostałe dwie ósemki
W ogóle to mam takie jedno hobby, o ile można to nazwać hobby, ale chyba raczej jednak nie można.
To coś na ksztatt jarania się memami czy gifami. Odkąd mam internety i komputery, uwielbiałam oglądać filmiki z polotem, albo zagraniczne piękne reklamy w jakichś długich alternatywnych wersjach, albo wszystkie te superbowl czy jak im tam, zakazane reklamy, albo filmiki o motoryzacji lub w stylu 'earthporn', z pięknymi ujęciami, podkładem muzycznym i nie
Polecicie jakieś dobrze działające internetowe sklepy z ubraniami? Ostatnio w sklepach 'stacjonarnych' co się na szukałem, to straciłem, ciężko było mi cokolwiek fajnego znaleźć z t-shirtów czy koszulek z długim rękawem. Szukam jakichś normalnych rzeczy, nie nerdowskich, bo co szukam sklepu na necie, to głównie są ciuchy z filmami/grami/komiksami etc. Może jakaś sieć ma dobry sklep internetowy z wyborem znacznie większym, niż to co w galeriach? #ciuchy #zakupy #sklepyinternetowe #ubierajsiezwykopem
Jestem osobą dosyć empatyczną, nieważne czy do żywych istot czy do przedmiotów (dzieci są wyjątkiem xD). No i byłam dzisiaj w sklepie po kawę razem z moim niebieskim. Sięgam na półkę gdzie stoją opakowania. Jedno z nich było powyginane, więc wzięłam sąsiednie i już chce odchodzić kiedy nagle mój niebieski mówi: -Żal mi tej kawy bo taka poobijana i nikt jej nie chce wziąć. Odwracam się zdziwiona, trochę myśląc, że sobie żartuje,
#anonimowemirkowyznania Mirki mam taki problem. Mam pewnego serdecznego przyjaciela, powiedzmy, że na ma imię Maciej. No i Maciej od dziecka był przy mnie jako po prostu kumpel/przyjaciel po mimo różnicy domów w jakich się wychowywaliśmy (ja z dobrego domu, z wjazdami rodziców na psyche, on z biedniejszego ale kochającego).
Obecnie oboje jesteśmy dorośli. Maciej za bardzo do szkoły dalej nie poszedł (rzucił technikum), ja za to po roku przerwy w tym roku
@AnonimoweMirkoWyznania: no to jest właśnie takie zatrudnianie znajomych i rodziny do własnych biznesów. Niestety, ale na tym się w 99% można przejechać.