Człowiek sobie weźmie dzień wolnego na pozałatwianie spraw na mieście i w sumie uświadamia sobie ile życia przelatuje mi przez palce gdy siedzi w robocie.
Wystarczy sobie usiąść w staromodnej kawiarence o 10 rano, zamówić kawę i oglądać spęd emerytów, debatujących o sprawach wszelakich, czytających gazety, obgadujących sąsiadki.
Albo przejść się ruchliwą ulicą za dnia, te osobiste dramaty, te dyskusje 3 eleganckich panów na rogu, te spontaniczne sytuacje typu 90 letnia babcia
Wystarczy sobie usiąść w staromodnej kawiarence o 10 rano, zamówić kawę i oglądać spęd emerytów, debatujących o sprawach wszelakich, czytających gazety, obgadujących sąsiadki.
Albo przejść się ruchliwą ulicą za dnia, te osobiste dramaty, te dyskusje 3 eleganckich panów na rogu, te spontaniczne sytuacje typu 90 letnia babcia
Gość działa jak każdy inny sekciarz - zbudował se kult i na swoich wyznawcach żeruje. Jak Jerzy Zięba z leczeniem raka kilkaset procent więcej kosztująca atwitaminą C, Rafał Zaorski magicznymi flipami i