Jak NIE schudnąć i NIGDY nie być w dobrej formie *antyporadnik*
"Ja po prostu mam grube kości" "Wszystko przez te moje hormony" "Bieganie niszczy kolana" "Wiesz, znalazłem taką nową dietę... oczyszczającą..."
buganski_mowi_rusz_sie z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 305
- Odpowiedz
Komentarze (305)
najlepsze
Jeśli ktoś czuje, że bieg to jakiś challenge, że fajnie tak polecieć 10 km albo i więcej to warto. Dużo się spala. Fajnie móc pobiec na pociąg lub inna sytuacja wymagająca tempa a jednocześnie nie umrzeć z zadyszki, mając jednak
Jak potrzebujesz schudnąć to pewnie oznacza że jesteś za ciężki, tym bardziej odradzam bieganie.
Do schudnięcia to jest potrzebna dieta + ruch. Może być aerobik, może być siłownia, może być basen, rower, spacer, piłka nożna. Grunt żeby mieć ujemny bilans energetyczny. Bieganie nie jest sposobem na schudnięcie. Bieganie jest sposobem na poprawę wydolności oddechowo-krążeniowej, a nie spalania
@Kargaroth: wszystkie karki z siłowni gadają o tych kolanach a w życiu nie zrobili 5km biegu. Dla nich kardio to 10minut na rowerku stacjonarnym w regeneracyjnej strefie tetna.
Obracam się w środowisku biegowym i nie znam nikogo kto rozwaliły sobie kolana, a dużo osób zaczynało biegać mając 95-115kg
U mnie 174/80 w tym momencie. A bicek jakoś z 40.
Ale już daaaaawno minęły czasy skupiania się wyłącznie na sylwetce
I nawet nie miałem żadnej specjalnej diety, po prostu jadłem nieco mniej niż zwykle i ograniczyłem słodkości oraz przekąski, tylko tyle i aż tyle.