Wpis z mikrobloga

#fizyka #astronomia
@Al_Ganonim
Właśnie wymyśliłem własną teorię dotyczącą spowolnienia czasu przez grawitację.
Ja to rozumiem tak, że czas płynie tak samo, tylko nam się wydaje, że płynie np. wolniej pod wpływem olbrzymiej grawitacji. Olbrzymia grawitacja spowalnia ruch wszelkich cząstek np. w organizmach, zegarkach. Nie spowalnia czasu. Załóżmy, że człowiek A jest na planecie X z olbrzymią grawitacją, a człowiek B na planecie Y z małą grawitacją. A chce poruszyć palcem, a B to obserwuje. B będzie widział jak A rusza palcem bardzo wolno, trwa to setki lat. Ale dla człowieka A wydaje się, że to zrobił normalnie, tak jak na Y. Wydaje mu się tak, bo na X wszystko jest spowolnione przez grawitację (sygnały do mózgu też). Według mnie to nie czas jest spowolniony, a ruch cząstek. A teraz można obalać :D
  • 27
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Adrian77: Dylatacja czasu będzie związana z prędkością i rzeczywiście z grawitacją. I o ile można skonstruować eksperyment myślowy, który pokazuje dlaczego tak jest (http://www.wykop.pl/link/2480883/dlaczego-przemieszczajace-sie-zegary-odmierzaja-czas-wolniej-polskie-napisy/) to nie słyszałem niestety o żadnym wyjaśnieniu, które tłumaczy dlaczego czas spowalnia w pobliżu masywnych obiektów. A że fizykiem jestem tylko "odrobinę z zamiłowania" to nie czuję się tu kompetentny aby wydawać sąd :)

Ale bardzo mi miło, że pytasz
Pozdrawiam
  • Odpowiedz
Wszystko spowalnia, nawet fotony. Zegary tak naprawdę nie odmierzają czasu, tylko np. zliczają przejścia elektronów. Jak elektrony zwolnią, to i zegar pokaże "wolniejszy czas".


@Adrian77: Tutaj Twoja teoria okazuje się być tym samym, co obowiązująca OTW. Jedyna różnica polega na tym, że OTW pracuje na czasie jako na fizycznym obiekcie (czas jest tam traktowany jako wymiar czasoprzestrzenny), podczas gdy Ty czasem nazywasz odległość (temporalną) pomiędzy dwoma wydarzeniami. Według Ciebie czas,
  • Odpowiedz
@Al_Ganonim:

Według Ciebie czas, jak osobny byt, nie spowalnia, a spowalnia przepływ informacji.

O dokładnie o to mi chodzi. Tak naprawdę nie wiemy, czy to spowalnia czas i czy on w ogóle istnieje, czy spowalnia się przepływ informacji. Takie czepianie się, ale myślę, że jest to bardzo ciekawe. Dzięki za odpowiedź.
  • Odpowiedz
@Adrian77: Einstein w swojej teorii traktuje czas jako jeden z czterech wymiarów czasoprzestrzennych. Jeśli traktować czasoprzestrzeń jako coś faktycznie istniejącego, to i powinien istnieć czas jako byt obiektywny. Tylko czy czasoprzestrzeń istnieje? W tej chwili teoria Einsteina najlepiej pasuje do obserwacji i przewidziała całą rzeszę obiektów/wydarzeń/zjawisk, które do dziś się odkrywa. Także formalizm Einsteina, który opisuje czas jako byt obiektywny, póki co, nie myli się nigdzie. Można z niezłą pewnością
  • Odpowiedz