Myślę że z popieraniem Kukiza przez systemowych dziennikarzy to może być taka taktyka:
w 1. turze niszowi kandydaci odbierają część głosów głównie Komorowskiemu, Duda ma swój dosyć twardy elektorat i wchodzą do drugiej tury Duda i Komorowski, w dowolnej konfiguracji, ale nawet może Duda wygrać albo być bardzo blisko. Po pierwszej turze zaczyna się znowu kampania typu "ciemnogród, beton, mohery" i wszyscy co głosowali na Kukizów, Korwinów i innych w pierwszej turze