#!$%@? tu brakuje, #!$%@? podskakuje. #!$%@? #!$%@? #!$%@?, #!$%@? z #!$%@?ą se chiluje. #!$%@?, #!$%@? #!$%@? zakazuje, #!$%@? znowu #!$%@? #!$%@?.. Od #!$%@? do #!$%@? postawa triumfuje, #!$%@? zaraz eksploduje #!$%@? z #!$%@?ą anonsuje, przed #!$%@?ą #!$%@?, a w #!$%@? same #!$%@? #!$%@?... z #!$%@?ą przed świat, z #!$%@? przyśpiewuje, z #!$%@?ą wegetuje, #!$%@? się nie szprycuje.. nie zagaduje, #!$%@? milczą jakby było czule, jakby świat #!$%@?, zapomniał co ja #!$%@? czuje...
#!$%@? #!$%@? #!$%@?, #!$%@? z #!$%@?ą se chiluje.
#!$%@?, #!$%@? #!$%@? zakazuje, #!$%@? znowu #!$%@? #!$%@?..
Od #!$%@? do #!$%@? postawa triumfuje, #!$%@? zaraz eksploduje
#!$%@? z #!$%@?ą anonsuje, przed #!$%@?ą #!$%@?, a w #!$%@? same #!$%@? #!$%@?...
z #!$%@?ą przed świat, z #!$%@? przyśpiewuje, z #!$%@?ą wegetuje, #!$%@? się nie szprycuje..
nie zagaduje, #!$%@? milczą jakby było czule, jakby świat #!$%@?, zapomniał co ja #!$%@? czuje...