Murki wysiadam sobie dziś z pociągu i nagle dostałem czkawki. Myśle sobie że to potrwa te 2 minuty po czym samo przejdzie. No nie tym razem :/ Czkawka trwała ponad pół godziny. Ludzie na dworcu oraz przystanku tramwajowym dziwnie na mnie patrzyli. Ale najgorsze były szybkie zakupy w lidlu gdzie podchodzę do stoiska z pieczywem i nagle tak głośno czknąłem a tam była matka z dzieckiem. Wzięła dziecko i popatrzyła na mnie