Oglądam na Tiktoku wiele filmów z mobilizacji, zarówno po stronie ukrainskiej jak i rosyjskiej. Wszystkie je łączy jedno. Ofiarami terroru mobilizacyjnego są młobe łebki, 17letnie chłopaczyny z gołymi głowami, którzy nawet nie zdają sobie sprawy w tryby jakiej maszyny zostali wciągnieci. Wojna trwa już dwa lata, zastępy zawodowych żolnierzy i ochotników, którzy dobrowolnie chcieli walczyć dawno się już skonczyly. Obecnie rekrutuje sie randomowych ludzi, których zdolność bojowa jest żadna.
@daeun: a jaki wybór ma Ukraina? Poddać się i zdać na łaskę moskali? przecież oni tych chłopaków nie oszczędzą bo mogli by tworzyć partyzantkę i z nimi walczyć przynajmniej niektórzy
Powiedzmy to sobie