Kolego z którym byłem wtedy na obozie w Puławach. Nie pamiętam nawet jak miałeś na imię cholera. Śpiewaliśmy razem "niech żyje nam Wołodia Ilicz" na takiej końcowej imprezie i gadaliśmy o Archiwum X a ty czytałeś "Europe" tego jak mu tam Daviesa. I ja gadałem ciągle o UFO bo miałem pierdlca na punkcie konspiracji rządowych i wiesz, a z nami był jeszcze Gruby pamiętasz? Założe się, że jesteś na wykopie. #pulawy