Mały update:
Byłem dziś na komisariacie z wydrukiem jego lokalizacji, listy połączeń i facjaty. Niestety pani policjantka nie była zbyt pocieszona z mojej wizyty (poinformowała, że dochodzenie zostało umorzone, a teraz pewnie będą musieli od-umorzyć), poprosiła, żebym przyszedł w środę i wysłucha dodatkowych zeznań. Pomimo umorzenia, powiedziała, że czynności operacyjne ciągle trwają, więc może się zdarzyć, że jeszcze znajdą.
Jak powiedziałem, że jest na Ukrainie, to zastała mnie chwila milczenia i zrezygnowanym
@Sztabowy: tylko zawracasz dupę służbom tam gdzieś w Twoim mieście ktoś przechodzi na czerwonym świetle albo wstrzykuje mariuchanine a Ty przychodzisz z dyrdymałami: "psze pani ukradli mi telefon"
  • Odpowiedz