dlaczego zamulam w tą wiosenną noc przed kompem:

- miałem ogarniać jquery ale nie moge się zebrać,

- po piątej próbie rozpoczęcia doszedłem do wniosku, że sram na nie dzisiaj,

- zamiast walnąć kawę, napieprzać przykłady do ranka siedze i piszę bez sensu

Możecie mnie konstruktywnie krytykować, przyda mi się to do motywacji we włączeniu wody na kawę. Mogę też wysłuchać przyczyn waszego zamulania i się pośmiać. Zapraszam do kulturalnej dyskusji.

#