Pompuję sobie spokojnie w domu, nagle dzwoni domofon:
- Dzień dobry, nazywam się Dorota Iksińska, chciałabym pana zaprosić na imprezę, na uroczystość. - Słucham? - Mam kilkadziesiąt zaproszeń na urodziny. - [niepiłemkawywięcnieogarniam] Czyje urodziny? - Będziemy świętować urodziny Pana Jezusa, będą ciastka, będzie bezalkoholowe wino, przyjdzie pan?
- Dzień dobry, nazywam się Dorota Iksińska, chciałabym pana zaprosić na imprezę, na uroczystość.
- Słucham?
- Mam kilkadziesiąt zaproszeń na urodziny.
- [niepiłemkawywięcnieogarniam] Czyje urodziny?
- Będziemy świętować urodziny Pana Jezusa, będą ciastka, będzie bezalkoholowe wino, przyjdzie pan?
Chyba jednak zostanę w piwnicy.
#urodziny #panjezussiezbliza