Mirki, mam taką prośbo-pytanie. Niektórzy z Was już mnie kojarzą jako trolla, aktywnego mikroba - i takie tam pierdoły. Otóż, mam mały zwyczaj: czytane wpisy zakładam wirtualnymi żółtymi karteczkami, na nich najczęściej robię notatki z wpisów: jeśli coś uważam za śmieszne. Kończą mi się zakładki w operze, nie kończą mi się wpisy. Może ktoś z Was zechciałby mi wysłać trochę pustych zakładek z opery? :3 Tak, wiem, opera ssie - nie chodzi