Zaraz po maturze dowiedziałam się, że aby dostać się na studia, trzeba mieć udokumentowaną swoją biedę. Tak po prostu. Ci, którzy są najbiedniejsi, mogą iść na wymarzony kierunek. I już wtedy uświadomiłam sobie, co to znaczy być na olbrzymią przegranego, kiedy chodzi o dostęp do edukacji. Inni nudzą się w czasie pandemii, a ja mówię sobie, że zmieniłam swoje dziewczyńskie marzenie o dostaniu się do wymarzonego kierunku na studia. #niesprawiedliwyswiat #uniwersytet #