Dzisiaj wiem jedno - kobiety są czasem jedną wielką przyprawą. ;)

Tego samego dnia po południu pojechałam na imprezę do znajomych. Spotkałam tam swoją buddyjkę z którą zawsze byłam w zgodzie. Swoją drogą my wyglądalismy jak przystało na sukcesję na party - koroną obu królowych panienek były szpilki, które miały nam dać nogi do nieba.

Rock & roll, piwko, fajerwerki, mnóstwo ciekawych ludzi i dobrych emocji. No i wybuchla wielka dyskusja. Śmialismy
  • Odpowiedz