Ostatnio w CH, w zasadzie nie ostatnio, tylko tuż przed świętami czyli okolica 13 i 14 kwietnia widziałem w hipermarkecie hostesse, młodziutką, przepiekną dziewczyne, no idealna na wakacyjną przygode. Jakas grubsza akcja promocyjna była dość drogiego produktu i zatrudnili taką gwiazdkę. Nie zagadałem bo sie zesrałem i wymówki przewazyły. Potem bywałem tam wielokrotnie i juz jej nie było więc akcja promocyjna była ewidentnie chwilowa... Jakis pomysł jak złowić
@AnonimoweMirkoWyznania: CH w sensie Szwajcaria czy centrum handlowe? Obstawiam to drugie. Przy takich akcjach musisz zagadywać od razu (tak wiem, jest wybitnie ciężko), ale musisz sobie uświadomić, że zasadniczo nigdy drugi raz już takiej osoby nie spotkasz. Inna sprawa, że zagadanie do takiej w sposób by zakończyło się to jakimkolwiek sukcesem graniczy z cudem.
Wiosna, hormony szaleją.
Ostatnio w CH, w zasadzie nie ostatnio, tylko tuż przed świętami czyli okolica 13 i 14 kwietnia widziałem w hipermarkecie hostesse, młodziutką, przepiekną dziewczyne, no idealna na wakacyjną przygode. Jakas grubsza akcja promocyjna była dość drogiego produktu i zatrudnili taką gwiazdkę.
Nie zagadałem bo sie zesrałem i wymówki przewazyły.
Potem bywałem tam wielokrotnie i juz jej nie było więc akcja promocyjna była ewidentnie chwilowa...
Jakis pomysł jak złowić