#anonimowemirkowyznania Drogie Mirki. Potrzebuję waszej porady, najlepiej od kogoś, kto sam miał podobnie przykry problem. W marcu tamtego roku wsiadłem za kółko mając 0,6 promila alkoholu we krwi. Zapomniałem włączyć świateł i zatrzymała mnie policja. Od tego dnia moje prawo jazdy widnieje w systemie CEPiK jako zatrzymane. Oczywiście wiem, że było to debilne, idiotyczne i nieodpowiedzialne i bardzo tego żałuję. Kilka miesięcy później przyszedł mi wyrok: 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, 5k kary na fundusz i 2k grzywny-mandatu. Odwołałem się i zamienili mi grzywnę 2k na 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, co mi o wiele bardziej odpowiada, bo nie mam pieniędzy, a jestem pewny, że nigdy więcej tego już nie zrobię. Złożyłem wniosek o wysłanie mi odpisu wyroku. Zrobiłem to w listopadzie i nadal czekam. Czyli oficjalnie wyrok nadal nie jest prawomocny, No i tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie:
1) Czy mój zakaz będzie liczony po uprawocznieniu się wyroku i dopiero od tego czasu będę mógł odliczać półtora roku, aby móc złożyć wniosek o założenie w moim samochodzie tzw. alkolocka?
@AnonimoweMirkoWyznania: wydaje mi się, że utrata uprawnień liczy się od dnia ich zatrzymania. Po zatrzymaniu na dłużej niż rok i tak będziesz musiał zdać ponownie egzamin na prawko. Prosić sąd możesz o co tylko chcesz, ale jazda pod wpływem alko jest jak wiadomo piętnowana więc nie sądzę, że ugrasz coś więcej niż alkolock po 2 latach, który też nie mało kosztuje.
@AnonimoweMirkoWyznania 1. Prawo jazdy zostało zatrzymane więc ten okres podlega zaliczeniu na poczet zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. 3. Możesz.
Drogie Mirki.
Potrzebuję waszej porady, najlepiej od kogoś, kto sam miał podobnie przykry problem.
W marcu tamtego roku wsiadłem za kółko mając 0,6 promila alkoholu we krwi. Zapomniałem włączyć świateł i zatrzymała mnie policja. Od tego dnia moje prawo jazdy widnieje w systemie CEPiK jako zatrzymane. Oczywiście wiem, że było to debilne, idiotyczne i nieodpowiedzialne i bardzo tego żałuję. Kilka miesięcy później przyszedł mi wyrok: 3 lata zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych, 5k kary na fundusz i 2k grzywny-mandatu. Odwołałem się i zamienili mi grzywnę 2k na 4 miesiące pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, co mi o wiele bardziej odpowiada, bo nie mam pieniędzy, a jestem pewny, że nigdy więcej tego już nie zrobię. Złożyłem wniosek o wysłanie mi odpisu wyroku. Zrobiłem to w listopadzie i nadal czekam. Czyli oficjalnie wyrok nadal nie jest prawomocny, No i tutaj pojawia się moje pierwsze pytanie:
1) Czy mój zakaz będzie liczony po uprawocznieniu się wyroku i dopiero od tego czasu będę mógł odliczać półtora roku, aby móc złożyć wniosek o założenie w moim samochodzie tzw. alkolocka?
3. Możesz.