#anonimowemirkowyznania
Różowa lvl 33. Pracuję na pełen etat od prawie 10 lat,zrobiłam studia i… jestem w tym samym momencie kariery co 9,8 lat temu. Pierwszą pracę złapałam w korpo, pracowałam tam ponad 2 lata, ale nudziła mnie monotonia. Wciąż studiowałam, więc poszłam pracować w sklepie, po czasie dostałam awans na menago, ale z kolei w tej pracy przeszkadzały mi niskie zarobki, ciągle użeranie się z ludźmi więc wytrzymałam tam trochę ponad 3 lata i wróciłam do korpo na entry level (klepię w excelu i nie lubię tej pracy bo się nie rozwijam). Co jest ze mną nie tak? Znajomi robią kariery, a u mnie zmiana stanowiska przebiega jedynie poziomo, nie pionowo. Czuję się jak nieudacznik i mam wrażenie,że zmarnowałam 10 lat życia na gównoprace. Mam wrażenie,że kręcę się w kółko i powtarzam cały czas ten sam schemat. Na początku „kariery” byłam bardzo ambitna i wyprzedziłam rówieśników odnośnie zarobków, a teraz mam wrażenie,że zostalam na samym końcu wyścigu. Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji i wziął się w garść ? Co może pomóc? Czuję,że to ostatni moment na zmiany. Nie planuję rodziny, nie mam kredytów. Mam poduszkę finansową w postaci dwuletnich zarobków i chętnie przeznaczę część tej kwoty na kursy zwiększające kompetencje #korposwiat #wypaleniezawodowe #zmiana #rozwoj #psychologia

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61ca0f420ed247000a9208f5
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach