@Tja88:
Raczej pomyśl, czy jesteś w stanie zaakceptować taką osobowość - bo inaczej i jej i sobie zmarnujesz czas.
Podstawowy problem ze strony facetów szukających partnerki to szukanie fizycznego ideału/typu gdy w rzeczywistości po paru latach ważniejsza okazuje osobowość.
Zupełnie serio piszę - i wcale nie odradzam tej pani - raczej zwracam uwagę na clue problemów.
  • Odpowiedz
NIGDY NIE WIĄŻCIE SIĘ Z LASKAMI Z BORDERLINE #zwiazki

Jeśli nie wiecie jak to jest być z laską z #borderline to właśnie tak samo jak z #sebcel em i wszystkimi jego planami, projektami, pomysłami i firmami. #psychologia #psychoterapia

Wyjazdy, podróże, biznesy, sklepy internetowe, publikacje książek, recenzje filmów, recenzje przeczytanych książek, recenzje nowych butów i zegarków, regularne treningi, udział w maratonach, wyjazdy na szkolenia do Kuala Lumpur, Barcelony...

NIGDY NIE WIĄŻCIE SIĘ Z
SebastianDosiadlgo - NIGDY NIE WIĄŻCIE SIĘ Z LASKAMI Z BORDERLINE #zwiazki

Jeśli nie...

źródło: image

Pobierz
Czuje dobrze człowiek.

Zadzwonił na #999 facet i mówi, że jego dziewczyna powiedziała mu przez telefon, że się zabije i przestała odbierać telefony. Gość był 200 km od niej. Borderka z próbami samobójczymi w przeszłości. Mówi, że jedzie do niej ale jest przerażony całą sytuacją. Przyjąłem zgłoszenie, powiadomiłem policję i straż pożarną, bo potrzebne było #wejsciesilowe.

Przerażony wzywający pytał czy może się dowiedzieć jak się sytuacja potoczy. Mówię mu, że może
  • 1408
@Korba112: nie wiem po co faceci siedzą z takimi babami. Przecież to jest związek bez przyszłości, tylko choroby psychicznej można się bawić od tego. Ty jesteś złoty człowiek, tak trzymaj.
  • Odpowiedz
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Jezu jakim ja jestem mentalnie dziwolągiem, który przejmuje się i rozkminia wszystko. Zawsze miałem taki mindset wgrany, wystarczyło że ktoś mi coś powiedział, a ja to już brałem maksymalnie do siebie i miałem dzień wyjęty z życia. Walcze z tym, nawet ostatnio zacząłem występować publicznie czy wydawać swoją muzykę.

Co najlepsze odbiór mam bardzo ok, ludziom się podoba, mam dobre komentarze tu i tam. Jednak wystarczy, że zdarzy się
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Witam
Od ponad pół roku zmagam się z ruminacjami, depresja, spadkiem libido i paroma innymi problemami. Wszystko zaczęło się od toksycznego środowiska w którym pracowałem ale które już na szczęście zmieniłem. Nie ma godziny abym nie wracał tam myślami, straciłem sporo włosów, brak porannych erekcji i zwiększyła mi się wada w jednym oku, problemy ze snem a gdy zasnę nie chce wychodzić z łóżka 12h, brak apetytu…. Co polecacie
via mirko.proBOT
  • 2
Anonim (nie OP): Mordo, jeśli podejrzewasz u siebie objawy depresyjne, to nie zwlekaj tylko zgłoś się do specjalisty. Możesz też na początek skorzystać z telefonów zaufania, tam Cię świetnie pokierują co dalej, ale na pewno nie zwlekaj. Depresja doprowadza też do fizycznych zmian i uszkodzeń, w skrajnych przypadkach sama siebie napędza, więc im szybciej tym lepiej. Nie bój się szukać wsparcia. Nie warto marnować życia i zdrowia przez innych toksyków.
https://forumprzeciwdepresji.pl/wazne-telefony-antydepresyjne
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @ Herm1t praca fizyczna w Niemczech, toksyczni koledzy, jeden narkoman który na początku był przyjacielem a okazał się cpunem i złodziejem, presja ze strony Niemców i Polaków. Cały czas wracam do tych sytuacji, nawet sny zmieniły się w koszmary…podejrzewam że wcześniej też coś było nie tak, przeszukałem internet i podejrzewam że cichy covid mógł mi namącić w głowie również…ciągle byłem niespokojny, gonitwa myśli, problemy z sercem gdzie
  • Odpowiedz
Wczoraj wieczorem znowu miałem uderzenie egzystencjalnego młotka prosto w mózg.
Leżę i doświadczam bezpośredniej niczym nie okrzesanej myśli z jakąś namiastką wyobrażenia, że jeszcze jakiś czas świadomości, moze rok, moze 40lat i wieczne, nieodoływane, nieuniknione NIC.
Już dla mnie nigdy nic nie będzie, na zawsze. Nieskończoność nie istnieje dla świata, lecz nieskończoność istnieje dla człowieka jako nieskończony koniec. Świat będzie trwać beze mnie amen.
Trzymajcie się tam ciepło i nie przejmujcie życiem,
@Niesondzem: Podzielam niestety to odczucie. Dla "rozweselenia" - nie jesteś pierwszym, który coś takiego myśli. Androidy u Philipa K. Dicka, zastanawiające się po co istnieją pod płaszczem sci-fi przedstawiały dylematy każdego żyjącego człowieka.
  • Odpowiedz
Sztuką jest, aby wszyscy członkowie twojego komitetu (myśli) weszli na ten sam pokład. Innymi słowy, postaw się w pozycji, w której możesz usłyszeć wszystkie głosy w swojej głowie, by zacząć je sortować: „Których chcę zacząć słuchać, a których nie chcę słuchać?”.

Kiedy mówisz: „Nie, nie chcę słuchać tego głosu”, spróbuj robić to nie ze strachu, nie z powodu wyparcia. Nie zaprzeczaj, że głos tam jest. Nie spychaj go w kąt, gdzie zamienia
że w umyśle pojawiły się nieumiejętne intencje


@KrolWlosowzNosa: Co to znaczy? Jakie intencje, skąd się wzięły? Podążać za nimi nie muszę, ale dociekać ich genezy chyba mogę, czy to kwalifikuje się już jako "podążanie za"?
  • Odpowiedz
@Tryt_on: jestem zdania, że to kwestia indywidualnego wyczucia, nawet nie tego co spróbować zagłębić, ale bardziej kiedy to robić.
Próba 'analizy' w momencie kiedy dopadła cię łapa spod podłogi, nie ma sensu, bo tylko bardziej się to oblepi. Lepiej zostawić to na chwile, kiedy pojawia się większą wolna przestrzeń w umyśle, wtedy, przy umiejętnych pytaniach, odkrywa się najwięcej.
  • Odpowiedz