Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Stało się, wpadam w alkoholizm.
Ja, anon lvl 35, całkowicie zniesmaczony tym, że nie uda mi się nigdy wyjść z fobii społecznej, nie potrafię się pogodzić z tym, że spędzę życie w samotności, bez bliskości drugiej osoby.
Próbowałem wielu rzeczy, ale jestem człowiekiem nieuleczalnym i już zawsze będę się bał ludzi.

Teraz jeszcze dołożyłem alkohol i jak przychodzi weekend to wypijam pół litra, gdzie przy lekach, które biorę kończy się tym, że miewam amnezję. Czuję do siebie wstręt.
W tygodniu jestem wykończony tym, że w pracy obcowałem z ludźmi - tak działa fobia, że zabiera całą energię, bo człowiek musi niewspółmiernie wiele wysiłku włożyć w to żeby nie bać się ich.

Mam w planach spróbować przejść na sport w weekendy żeby zmęczyć się, ale to i tak będzie ucieczka od mojego nieszczęśliwego życia.

Musiałem wyrzucić z siebie ten wstręt jaki siedzi we mnie do własnej osoby, że upijam się.

#alkoholizm #samotnosc #przegralemzycie #smutek #depresja



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 9
Mam w planach spróbować przejść na sport w weekendy żeby zmęczyć się, ale to i tak będzie ucieczka od mojego nieszczęśliwego życia.


@mirko_anonim: wszystko jest ucieczką - religia, hobby, sport, granie w gry, praca
życie ma w sobie to że człowiek nie jest spokojny tylko coś go ciągle niepokoi, stresuje - że po prostu musisz znaleźć swój zestaw narkotyków którymi będziesz się uspokajał
@mirko_anonim jeśli możesz to spróbuj sportu. Tylko nie poddawaj się za szybko, bo sport "uzaleznia" po jakimś czasie i na początku będziesz musiał się trochę przemęczyc (zależy jeszcze jaki sport oczywiście). Ale tak, sport na pewno trochę pomaga.