Wpis z mikrobloga

@KromkaMistrz: Przecież to jest patologia mirek. Na wypoku się dowiedziałem o takiej praktyce. Masz pokazywać umowę o pracę jakiemuś januszowi, a najlepiej jeszcze zostawić mu xero XD
  • Odpowiedz
@KromkaMistrz: Standardy europejskie w koncu w polsce, w DE to taki standard byl z tym pierwszym. Ale wy macie zniwa teraz w tym kraku na wynajmie ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wakacje bedziesz mial dopiero w listopadzie.
  • Odpowiedz
@mickpl: nie, nie jest to patologia. chcemy potwierdzenia dochodu aby wiedziec ze ktos komu wynajmujemy mieszkanie jest wyplacalny i bedzie to splacal. Wole to, niz po 3 msc miec telefon ze trzeba robic eksmisje - powodzenia. Nikt normalny nie ma problemu aby jakos dochod udokumentowac - nie trzeba od razu umowy o prace pokazywac z dochodem.
@ZdeformowanyKreciRyj: klienci zatrudnieni w korpo, skrót myślowy
  • Odpowiedz
@witam12: Ale to nie jest troll z ta umowa, musialem dac skan pierwszej storny ze stawka jak wynajmowalem w DE. Kumpel wynajmowal ostatnio w Wawie i tez chcieli do niego kwit. Terwaz wynajmujacy sa sprite.
  • Odpowiedz
@ZdeformowanyKreciRyj: nam nie chodzi o sprawdzenia ile ktos zarabia, ale o potwierdzenie ze pracuje.
Jak masz DG to mozna cie latwo zweryfikowac np w CEIDG. Jak pracujesz na b2b w korpo, to mozesz mi wyslac maila z imiennej skrzynki w domenie korpo - dla mnie to jest wystarczajace potwierdzenie.
@witam12: niestety nie masz racji kolego :) domyslam sie ze najblizej mi do rynku wynajmu i tego co sie na nim
  • Odpowiedz
Normalna praktyka za zachodnią granicą. Za każdym razem proszą o potwierdzenie zarobkow z ostatnich 3 miesięcy, dane kontaktowe do poprzedniej osoby od której wynamowaleś, stanowisko.
Nie ma co się oburzać, jak nie jesteś patologią to takie wymagania wręcz podbijają twoje notowania.
  • Odpowiedz