Wpis z mikrobloga

RALES BRUTALNIE WYJAŚNIONY

Laska, którą poznałem w lutym na tinderze. Raz się spotkaliśmy w lutym. Napisałem do niej kilka dni temu czy może jakieś spotkanie w przyszłym tygodniu. Zgodziła się, ale powiedziała, że nie wie jeszcze kiedy dokładnie bo ma grafik zawalony. Spytałem w który dzień najprawdopodobniej to odparła, że wtorek.
Dziś ok. 09:00 do niej zadzwoniłem. Nie odebrała. Taką wiadomość otrzymałem o 10:00

rales - RALES BRUTALNIE WYJAŚNIONY

Laska, którą poznałem w lutym na tinderze. Raz ...

źródło: comment_1622371564F9LziClLchkGOJwI5DGB3t.jpg

Pobierz
  • 102
@rales: O 9 w niedziele to ja po drugiej kawie jestem i normalnie funkcjonuje XD.

A skąd mogłeś wiedzieć, że na nockę robi? Wystarczy nie odebrać (pomijam fajt wyciszania telefonu na nic). I odpisać jak się wstanie, że „w sumie to po nocce jestem i spałam. Sory.”. Ale nieeee, trzeba drzeć jape i wylewać jad na randomowego człowieka.

Jak ten świat ma być normalny jak ludzie są debilami XD
@Harven: jak pisałem trochę wyżej - na nic nie liczę, nic do niej nie czuję. Jest dla mnie po prostu zwykłą kumpelą z którą mogę się spotkać raz na jakiś czas.
nie wiedziałem, że pracowała w nocy


@rales: to nie ma znaczenia - o 9:00 ludzie śpią, albo spieszą się do pracy, albo właśnie do niej weszli. To jest kretyńska godzina na telefon niezależnie od tego, co się wie, i też bym ci powiedział, co o tobie myślę. Kiedyś nawet zerwałem współpracę z jedną firmą - po pierwszym telefonie o 9:00 poprosiłem #!$%@?, żeby tak nie robili, po drugim powiedziałem "mówiłem, że
jak chce spać po nocce przez pół niedzieli, to spoko, ale tak trudno ustawić tryb "nie przeszkadzać" w telefonie? Sama sobie jest winna, ale musiała wylać żale bo "wszyscy jej tak robią" XD Jeszcze zamiast wyciszyć telefon i iść spać, to pisze jakieś elaboraty sfrustrowanej jędzy XD


@apee: pewnie nie wycisza, bo zakłada, że nikt nie jest na tyle głupi, by dzwonić o 9:00 bez ważnego powodu ¯\_(ツ)_/¯

elaborat to inna
@rales: wszystko zostało już powiedziane, oczywiście źle zrobiła reagując taką agresją bo można w inny sposób załatwić takie rzeczy, z drugiej strony tak samo mógłbym zareagować jakby po tygodniu zap...lu w kołchozie jakaś random lady budziła mnie telefonem rano w weekend. Przecież mogłeś napisać na messengerze czy coś jak tak bardzo nie mogłeś się doczekać. Nie wiem co ci przyszło do głowy, ja do rodzonej siostry bałbym się dzwonić w niedzielę