Wpis z mikrobloga

@Straszy: No po prostu wplataj interwaly w treningi. Co 3 trening zamiast biegac 10km idz na bieznie i rob jakis trening interwalowy. Jaki to ci nie podpowiem. Ja interwalow nie znosze ale kiedys przypadkiem trafilem do ligi szostek pilkarskich i haratalem raz w tygodniu w gałę. Raz w tygodniu godzina intensywnych sprintow spowodowala, ze z miesiaca na miesiac poprawilem czas na 1/2 M o 13 minut.
@szczypek45: miałem już 44 na 10km, dzisiaj zrobiłem 46 po przerwie i kontuzji, chcę zejść pod 43. Robię 3 biegi w tygodniu, wtorek, czwartek i niedziela (czesem środa dodatkowo bardzo wolniutko). Wszystkie biegi jednym spokojnym trmpem oprócz tych niedzielnych, w których próbuje uzyskać lepszy czas ALE bez mordowania się na 100%, powiedzmy, że na 80
@Straszy jak pisał @runnerrunner, Warszawski biegacz ma dużo dobrych porad. a jak biegasz 3 razy w tygodniu, to we wtorki wolny bieg i pod koniec kilka szybszych interwałów, tempem 4:00 lub szybciej, na przemian 30s szybkiego biegu, minuta truchtu , powtórz 5-6 razy, czwartek wolno, niedziela tak jak robisz , dłuży bieg na 80%mocy, w poniedziałki możesz też na przemian z interwałem robić podbiegi, w sumie to samo, ale pod górkę