[DorodnyTucznik]

#podciaganiezwykopem #kalistenika #mikrokoksy #streetworkout
Próbuję robić trening Armstronga, aby w końcu podciągnąć się chociaż z 12 razy. Jednak mam pewne wątpliwości. Pierwszego dnia (gdzie trzeba zrobić 5 serii max) mój wynik to 7,4,2,1,1. Natomiast drugi dzień (gdzie trzeba zrobić maksymalną ilość serii zaczynając od 1 powtórzenia, a odpoczynek między seriami wynosi ilość powtórzeń w serii X10 sec.) dochodzę do 3 serii i koniec( ͡° ʖ̯ ͡°). Czyli łącznie 2 dnia zrobiłem 7 powtórzeń. Zastanawiam się czy przy tak marnych wynikach jest sens kontynuować ten trening.

[Bramborr]

@DorodnyTucznik: Ziom, z takim podejściem to powodzenia.
Po to się przecież trenuje, żeby być lepszym, silniejszym, najlepszym.

[DorodnyTucznik]

@Bramborr: chodziło mi raczej o to że np. 3 dnia mogę nie być w stanie wykonać założeń.

[s.....o]

@DorodnyTucznik: to ich nie wykonuj, pozostań na tym poziomie, aż sie uda i potem idź dalej. Tak sie.robi w tego typu planach

[Bramborr]

@DorodnyTucznik: To nic, jakbyś był w stanie progresować z treningu na trening to byś z nami nie pisał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli na kolejnym treningu nie uda się wykonać założeń, to robisz swoje lub nawet deload, w zależności od zapasu sił i lecimy dalej.

[DorodnyTucznik]

@Bramborr: @spanko: ok. Dzięki za rozjaśnienie tematu

[KupPanCegle]

@DorodnyTucznik: Sprobuj Sobie ten trening, mi sie fajnie na nim progresowalo.
YT