Wpis z mikrobloga

@madstorm: nigdy tych Korean Dipsów nie widziałem, ciekawe :D pod hefesto w sumie taka mini progresja może być, ale czuję że barki by mi zniszczyło xD
U mnie wszystko zgodnie z planem, treningi od poniedziałku do piątku wjechane, chociaż wczoraj się oszczędzałem przed poniedziałkowym testem maxów. Zobaczymy ile będzie pulli, dipów i pompek xD
@Jazon: dla mnie hefesto to jest kosmos oddalony o lata świetlne, ale jak robisz back-lever, to możliwe że te Korany mogą pomóc nieco z finiszem. Zacznij sobie na niskim drążku z wskakiwaniem na niego (siedzeniem na nim) po każdym repie. Chociaż IMO na tyle mocny jesteś, że to bez problemu wjedzie od razu.

Myślę że test maksów zaraz po świętach to nienajlepszy pomysł ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@madstorm: ja normalnie trenuję, żrem dużo, więc będzie moc na testowanie xD jeszcze #!$%@?łem przed świętami tyle filetów w panierce, że każdy mój posiłek wygląda jak pic related xD tosty mocy xD
Hefesto się boję, bark mam po operacji i bardzo zachowawczo podchodzę do nowych elementów, tym bardziej takich harskorowych xD jak mi klęknie to mam już raczej game over z trenowaniem do końca życia, i tak już mi ortopeda mówił,
Pobierz
źródło: comment_16089850765fweIFWTPKToAYzQoEGNZL.jpg
@Jazon: Hehe brakuje tylko bitej śmietany ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pokaż pokaż, to zobaczysz jak Cię #!$%@? ( ͡ ͜ʖ ͡)
Tak czy inaczej, spróbuj sobie powskakiwać tyłem na niski drążek, albo porządnie się bujnąć do Koreanów, to sam wjedziesz. Tylko uwaga na zbytnie podkurczanie nóg - jak nie jesteś dobrze na dole porozciągany - możliwe skurcze ;)
@kajss: nigdy tego nie analizowałem, ale kiedyś mogłem zrobić wymuszone 1-3 powtórzenia, to tak właśnie tak czułem - więc imo to siła + technika z naciekiem jednak na to drugie. Tu będzie to może lepiej widać, bo na powyższym filmiku troche średnie ujęcie, drążek był krótki i niewygodnie się je robiło.