Wpis z mikrobloga

@ramirezvaca: Fajna czołówka, tez sobie kiedyś chciałem taka kupić. Najśmieszniejsze jest to, że każda, absolutnie każda rzecz, ma gdzieś jakieś forum zrzeszające hobbystów. Szukałem kiedyś latarki. Tzw. czołówki. Na jeden wyjazd z namiotem na 3 dni. Konkretnie to googlałem gdzie jest jakaś marketowa promocja, żeby zamiast 23zł zapłacić coś bliżej 10. Okazuje się, że latarki mają forum. Na forum dowiedziałem się, że najtańsza latarka która świeci, kosztuje 200zł. Ale to i
  • Odpowiedz
Proszę was, też wchodziłem w nocy i w zimę od krowiarek, ludzie się srają, a szczerze to nic specjalnego jak tylko nasz zdrowy rozsądek
  • Odpowiedz
@IIDrummer: dokładnie jak piszesz, nie jest to nic trudnego, ale są egzemplarze co nie potrafią wrócić z Morskiego Oka, a Babia mimo wszystko jest trudniejsza, a jak się zakręcisz na Kościółkach to możesz walnąć nieźle w dół xD
  • Odpowiedz
@ramirezvaca: To jest straszne jak ludzie idą w góry! Nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Ja wchodziłem w zeszłym roku na Giewont, lipiec, skwar, wszyscy w krótkich spodenkach, japonki, klapki, małe dzieci - koszmar! Ja jedyny byłem przygotowany: dwa czekany, raki, profesjonalna odzież, specjalistyczny mocno spłaszczony namiot (żeby opierał się wiatrom), butle z tlenem - najgorsze były te ich drwiące spojrzenia ignorantów. A przecież to GÓRY i wszystko może się zmienić
  • Odpowiedz
@ramirezvaca: Topr czyli Tatrzańskie ochotnicze pogotowie ratunkowe. Coś jak Gopr ale nie do końca.

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe – polskie stowarzyszenie zajmujące się, za zgodą ministra spraw wewnętrznych, ratownictwem górskim na obszarze polskich Tatr.


( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz