morgiel
morgiel
dzisiaj(w sumie to już wczoraj) byłem na targu z ciekawości bo nie byłem tam latami, zobaczyłem stoisko jakiejś cyganki a na nim przykuło moją uwagę coś co wyglądało jak jakaś rzecz bossa meksykańskiego kartelu* biorę do ręki pytam co to i po ile ona mówi że maszynka i że za 50 zł już chce odejść a ona "to weź za 35zł" próbuje sie jakoś pokojowo wycofać mówię że się zastanowię a ona