Chłop chce się podzielić spostrzeżeniem.

Szkoła psychodelicznych podróży głównego nurtu mówi żeby poddać się doświadczeniu i nie stawiać oporu a "odpuszczać". O ile przy pełnych dawkach nie mamy za wiele do powiedzenia bo substancja łapie nas za jaja i zmiata z planszy, to w przypadku mniejszych dawek warto przyjąć inną strategię. Mianowicie spróbujcie potraktować stan psychodeliczny na małych i średnich jak siłownię umysłu, czyli wprowadźcie się w stan szaleństwa biorąc substancję a
  • 2
@Jakis_Leszek: no nie zaszczepiło się, podejrzewam że było to spowodowane metalową nakrętka, która wrzuciłem do mieszania, pewnie zaszła jakąś reakcja. Potem dorzuciłem grzybnie (ta sama co w małym słoiku) do tego i też nic.
  • Odpowiedz
  • 1
@DrGreen_2 @PurpleHaze
Biorę dwa, maksymalnie trzy razy na tydzień. Tolerka przy takiej dawkach jest minimalna i jak ktoś chce częściej to jeden dzień off wystarczy. Psylocybina buduje tolerancję słabiej niż LSD.

Polecam system Poniedzialek-Środa-Piątek
  • Odpowiedz
@Pioter_Polanski:
Ciężko to opisać. Miałem wizje, w których widziałem połączenia pomiędzy całym życiem jakie jest na Ziemi, np. pomiędzy ludźmi, a zwierzętami i roślinami. Ja byłem tym wszystkim. Uświadomiłem sobie wtedy, że każdy z nas jest wyjątkowy oraz w pewien sposób spokrewniony z nami i nabrałem po tym tripie więcej empatii.
  • Odpowiedz
#psychodeliki #lsd #psylocybina

Pytanie, czy lsd też ma taki sam wpływ na depresje jak grzybki? Można je stosować zamiennie? Brałem kilka razy grzybki aby pomóc sobie nieco z deprechą, i chciałbym poznać opinie ludzi którzy brali LSD w takim kontekście, czy działa, czy warto itp itd.
Szczerze mówiąc trochę mnie odstrasza fakt że LSD potrafi działać kilkanaście godzin. Już nawet grzyby działające kilka godzin to było dla mnie za długo
O duchowym i terapeutycznym potencjale LSD można poczytać w książce jego odkrywcy Alberta Hoffmana. https://terapiapsychodeliczna.info/lsd-moje-trudne-dziecko-albert-hofmann

Wstępne wyniki badania klinicznego 2 fazy, sprawdzającego wpływ mikrodawkowania LSD na depresję są dość obiecujące - w przeciągu 8 tygodni u 60% badanych zmniejszyły się objawy depresji a u 53% nastąpiła remisja https://microdose.buzz/news/mindbio-therapeutics-microdosing-trial/

Zachęcam do dołączenia do grupy na FB Terapia i integracja psychodeliczna po więcej informacji
  • Odpowiedz
@Meeeh: ponad 4 lata życia w niepokoju, ciągłym zamartwianiu sie o nic, stresie, smutku, zmęczeniu, po prostu piekło… 4 lata młodości w plecy. W końcu poszedłem do psychiatry i na psychoterapię i po długim leczeniu w końcu sie udało. Dlatego chyba nie warto zaczynać znowu palić zioło, nawet nwm czy raz na miesiąc bym mógł.
  • Odpowiedz
@Jakis_Leszek: @222pit @222pit @Cybek-Marian @midalohn @mindrape Zacznijmy od tego, że owa klasyfikacja jest niekompletna. Wiadomo, że wszystko zależy od organizmu doświadczającego, ale osobiście podróżowanie po kosmosie, kontakty z humanoidalnymi owadami i tego typu przygody w stanie wyłączenia z rzeczywistości zaliczyłem na dwukrotnej i trzykrotnej dawce trufli Valhalla.

Natomiast gdy nauczyłem się zachowywać świadomość i zwiększyłem dawkę do czterech porcji, to wtedy dopiero zaczęła się zabawa. Na szóstym poziomie, jeśli pozostaniesz świadomym
  • Odpowiedz