Mam dylemat, trochę czuję jakby rodzina i znajomi wręcz forsowali mnie do kupienia mieszkania w #bk2% I jak mam możliwości skorzystać a nie skorzystam teraz w lipcu na start to już po ptakach, bo po wyborach na pewno zdejmą program XD. A ja mam wrażenie jakby rynek już teraz doliczył sobie do ceny profit za bk2% i wbrew wszystkim, mam coraz bardziej spadkowy vibe i obstawiam początki korekty pod koniec bieżącego

Co robić?

  • Czekać, na koniec roku ceny trochę zejdą w dół 23.2% (32)
  • Do końca roku , ceny nie zmienią się 26.8% (37)
  • Rezerwować teraz, za 2 tyg nie będzie mieszkań 50.0% (69)

Oddanych głosów: 138

@Szemiques: Nikt Ci tego niestety nie powie, bo nie wiadomo jak będzie. Mój brat stoi przed takim samym dylematem. Generalnie jeśli mieszkanie kupujesz na własne potrzeby to nigdy nie ma złego momentu. Nie wiesz czy trafisz w dołek, czy w górkę, a wszyscy są mądrzy dopiero czasie (analiza wsteczna zawsze skuteczna). Jeśli mieszkanie spełnia Twoje potrzeby na daną chwilę i jesteś w stanie żyć z wadami (mając określony budżet tak zawsze
  • Odpowiedz
@Szemiques: ja bym na promocje w sensownych lokalizacjach krk nie liczyl. Byl prawie rok posuchy na hipotekach i #!$%@? to dalo, ten rynek jest jakis niezajebywalny xD o 50k, zupelnie nagle, to raczej jakies wrzody spadna jak sie okaze ze nikt sie na nie nie zlapal. Dobre mieszkania do 800k beda znikac poki dofinansowania beda w obiegu imo. Jak zaczniesz szukac, to sam zrozumiesz o co mi chodzi. Mieszkan wartych rozwazenia
  • Odpowiedz
Mam pytanie, singiel dostanie kredyt 500 k a rodzina 600 k, oba przypadki mogą mieć maks 200 k wkłądu własnego. Więc kupią mieszkanie za maksymalnie 700 lub 800 k, co w takim razie z mieszkaniami z ceną 700 k + lub 800 k +?
Ich ceny spadną żeby się sprzedać w tym programie bk2% czy jeszcze urosną czy może dalej będą czekać na kupca? Jeśli spadną to moim zdaniem ciągną w dół
@dzieju41: te droższe będą brać bogatsi na zwykły kredyt lub za gotówkę.
Na pierwsze mieszkanie raczej kupują 2-3 pokoje więc się zmieszczą.
Te >700k to zazwyczaj zamiana z mniejszego na większe, więc jak sprzedadzą swoje małe drożej to będą mieli więcej kasy na te większe i wtedy te większe też mogą podrożeć.
Skąd to wiem? Bredzę.
A tak serio to liczę, że te mniejsze podrożeją, a większe nie zdrożeją, żeby swoje
  • Odpowiedz
@dzieju41: Załóżmy że masz mieszkanie warte 600k sprzedajesz je osobie na kredyt 2%. W tym momencie masz 600k w gotówce i chcesz kupić dom warty 1mln. Mimo tego że nie skorzystałeś z bk2%, pośrednio z niego korzystasz, bo bez tego programu nie sprzedałbyś swojego mieszkania za 600k a za 500k. Moim zdaniem pośrednio zwiększy się ruch na droższych nieruchach
  • Odpowiedz
@obywatel_gov: 24 msc od przeniesienia własności, a to następuje dopiero po oddaniu do użytku także możesz sobie sfinansować dziurę w ziemi z odbiorem w 2036 od dewelopera z ujemnymi przepływami kapitałowymi i nazwa osiedla „złote doliny”
  • Odpowiedz
Dochodzą kolejne obostrzenia: do mieszkania nie może się wprowadzić osoba, która nie jest kredytobiorcą, ale do roku przed udzieleniem kredytu prowadziła z kredytobiorcą wspólne gospodarstwo domowe.

I kolejne kuriozalne wykluczenie: do kredytowanej nieruchomości nie może się wprowadzić partner kredytobiorcy, jeśli wcześniej nie prowadzili razem gospodarstwa domowego, a mają… dziecko urodzone przed zaciągnięciem preferencyjnego kredytu.

(Z Wyborczej).

Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć
Jaki jest sens tych obostrzeń? Ale nie, że PiS jest zły, tylko tak konkretnie: jakich nadużyć tu się próbuje uniknąć?


@herbatananoc: chodzi o "ukrytych" partnerów którzy mają mieszkania

Przykładowo ja mieszkam z partnerką w mieszkaniu kupionym na mnie. Mamy dziecko.
Ona mogła by się zgłosic do programu, bo teroerycznie mieszka w swoim komunalnym.

Ale że mamy dziecko to ja nie mógłbym się do tego programowego wprowadzić
  • Odpowiedz
Oczywiście, zawsze może pojawić się pytanie, jak duże podwyżki cen domów i lokali skutkowałyby zupełnym skompensowaniem korzyści, jakie dla beneficjentów zapewnia program Bezpieczny Kredyt 2 procent. Obliczenia ekspertów RynekPierwotny.pl wskazują, że w przypadku typowej rodziny kupującej mieszkanie za 400 000 zł (kredyt na 30 lat: 350 000 zł i wkład własny: 50 000 zł), korzyści wynikające z dopłat do rat skompensowałby wzrost ceny tego samego lokum o około 62%.

https://wyborcza.biz/biznes/7,147758,29636847,bezpieczny-kredyt-2-proc-wzrost-cen-zrownowazy-pomoc.html

#nieruchomosci #
@herbatananoc: na bank warto, zwlaszcza w mniejszych miastach, gdzie mozna za to kupic bardziej perspektywiczne mieszkanie. Tylko trzeba wziac jedna rzecz pod uwage, jak ktos planuje agresywnie nadplacac i splacic ten kredyt w np kilka lat, to roznica drastycznie maleje.
  • Odpowiedz
@Dawul: Przejedziecie się na tym programie tak jak na MDM, taka kiełbasa jest zawsze co wybory... trzeba być młodym i naiwnym żeby myśleć że tym razem będzie inaczej, ludzie już po zawyżali ceny w ofertach... nie lubie siać teorii spiskowych ale myślę że ten program ma dać czas politykom na wyskoczenie z nieruchów i skok w obligi, a że upłynnianie nierucha w obecnych czasach trwa dłużej , to zarzucili pomysłem 6
  • Odpowiedz
@Energydrink: xD tak, bo oni wszyscy mają tajny plan, który ustali na tajnym spotkaniu tajnej grupy urzędasów i teraz go realizują. A wszystko po to, żeby sprzedać jedno czy dwa mieszkania i wykupić obligacje ( ͡° ͜ʖ ͡°) Srogie grzyby panie Energydrink
  • Odpowiedz
Coś pięknego, co się dzieje w związku z tym kredytem 2%. Jest to program, który sprawi, że znowu ceny nieruchow podskoczą i to w sposób niekontrolowany a wykopki, zamiast skrytykować idee tego programu klaszczą uszami, ale za to chcą żeby wprowadzić podatek od filpu albo w jakiś inny sposób zdelegalizować ustawa skok cen mieszkań, a potem narzekają, że prawo w Polsce jest skomplikowane i nielogiczne i jest coraz mniej wolności xD. Przecież
@swagerstom: przecież bk2% to kredyt na stałym na 5lat oprocentowaniu tylko że z dopłatą, wiec jak może się bardziej opłacać brać bez dopłaty? Jesteś jutubiwym ekspertem od sprzedaży mieszkań na kredyt? XD
@Dawul na pewno ten program wraz ze wszystkimi swoimi ograniczeniami będzie miał większy wpływ na inflacje i ceny mieszkań niż kredyt hehe 0% udzielany wszystkim w 2020/2021 ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ale patologia xD najpierw powinni wprowadzić jakiś podatek antyfliperski dopiero później myśleć nad wprowadzeniem takiego programu. mam wrażenie że głównymi beneficjentami bk2% nie będą ludzie bez własnych mieszkań a raczej te wszystkie sępy które zebrały się wokół rynku. czyli znowu skorzysta na prawdę wąska grupa, większość nawet samych zainteresowanych będzie w plecy

chyba że o to chodziło, brawo pis
  • Odpowiedz
@Dawul: korwinek idź spać lepiej XD
wstyd że trzeba takie rzeczy tłumaczyć ale:
rynek nieruchomości nigdy nie był i nie będzie wolnym rynkiem. tu wszystko jest ściśle regulowane a tylko od jakości tych regulacji zależy czy będzie on przyjazny czy nie dla ludzi którzy, powiedzmy, korzystają z nieruchomości zgodnie z ich pierwotnym przeznaczeniem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Tak sobie teraz myślę, swego czasu były teorie że Pis wie że nie wygra i że rzekomo celowo chce przegrać najbliższe wybory. Żeby ktoś inny naprawiał po nich ten syf. Czy program bk2% nie jest właśnie taką podpuchą żeby już na pewno przegrać te wybory. No bo co? Jeśli się mylę poprawcie mnie, ale program jest skierowany do jednego z najbardziej negatywnych względem Pis elektoratu, który i tak na nich nie będzie
@elperson dokładnie, szczególnie że akurat mając 200k ciężko znaleźć bezpieczniejszą inwestycje która pokona inflację. Wynajem we Wrocławiu ma się świetnie i wciąż brakuje wielu mieszkań
  • Odpowiedz
#nieruchomosci #kredyt2procent #bk2%
Morawiecki jakby miał jaja i chciałby podbudować swój elektrorat, to powinien wykluczyć z dofinansowania tych którzy mają oszczędności przekraczające 50% wartości nieruchomości.
Jak są tacy bogaci i nie mają nieruchomości to pewnie przestępcy albo spekulanci.
Jak są tacy mądrzy to mogą żyć z lokaty na wynajmie, nic im nie brakuje #pdk