Nie potrafię tworzyć więzi z innymi ludźmi. W szkołach zero kolegów i życie na uboczu, teraz w kołchozie do którego chodzę 5 lat znam imiona może z 15 osób na kilkuset tam pracujących. Nikt tam ze mną nie rozmawia bo wszyscy już wiedzą że jestem nudnym i cichym dziwadłem. Poza tym o czym niby może gadać spierdox który nigdy nie miał kolegów i dziewczyny z dorosłymi ludźmi którzy mają rodziny, samochody, domy
G.....7
konto usunięte