Przychód:
____________netto: 6000 ___ część brutto: 4100_____ Koszt pracodawcy: 10100
Koszty:
_____________Tyle płacisz____Tyle w tym podatku__________Tyle byś zapłacił bez podatku
Lokum(najem:__1900___________161________________________1739
Gaz___________200____________46_________________________154
Woda_________150____________12_________________________138
Zgodzę się, aborcja jest kolejnym tematem zastępczym, bardzo skutecznym, bo żaden prawdziwy niebieski pasek nigdy nie będzie jej potrzebował, a wykopują znaleziska jedno po drugim.
Natomiast tekst Szydłowej "kwestie światopoglądowe nie powinny podlegać rozstrzygnięciom referendalnym" już jak najbardziej trzeba nagłośnić. Uważam, że właśnie kwestie światopoglądowe powinny być poddawane pod referendum. Zapytać ludzi o wszystko i na 10 lat zrobić jak chcą, a za 10 lat znowu zapytać. Tylko wtedy partie w
I pewnie też uważasz, że w razie czego, to prawo, o którym się tu dyskutuje, albo w ogóle jakakolwiek inicjatywa ustawodawcza ostatnich lat w sprawie aborcji daje ci, jako partnerowi/mężowi, jakiekolwiek prawo głosu ?
Nie ma znaczenia. O emeryturach ludzie w związkach też rozmawiają, ale tylko kobieta ma przywilej iść na wcześniejszą. I tak samo tutaj, tylko kobieta dostaje prawo decyzji, a nie facet. Możesz sobie w swoim związku rozmawiać, ale prawo aborcji przysługuje wyłącznie kobiecie i ty po prostu będziesz mógł słownie wesprzeć swoją kobietę w jej decyzji, którą podejmie na podstawie swoich emocji. Twoje funkcja ograniczy się wyłącznie do wsparcia (lub nie) tych