Jak dla mnie to w sumie co tu niby takiego pokazują? Parada LGBTQ+ w kreskówce dla dzieci, no można się na siłę czepiać, ale są większe problemy niż to kto kim się czuje czy z kim śpi. Na walce z tym w sumie i tak nie zyskamy, chyba że ktoś się boi, że mu dziecko przekonwertują na homoseksualistę. Powinniśmy się skupić na tym, by zostawić psychologom/psychiatrom ocenianie takich problemów, przypilnować neutralności światopoglądowej
@dungones: Cóż, propaganda prawicowa też pierze mózgi, ale nikt się nie przyzna, że się myli i, że ta obsesja na punkcie walki z innymi orientacjami nie ma sensu. Smutne jest to, że jest tu tyle osób już na takim poziomie skrajności, że pewnie nie mieliby problemu opluć na ulicy kogoś, bo "pedalsko wygląda" czy go pobić.
Osobiście dość długo też mi się nie podobała nachalność w promowaniu innych orientacji jako normy,
@IvanBarazniew: Próbowałeś Rebel Burgera w Burger Kingu? Może to nie jest najwyższa półka mięsa, które można porównać, ale można powiedzieć, że gdybyś nie wiedział, że to burger z roślinnego mięsa to prawdopodobnie nie odróżniłbyś go od tych wersji z prawdziwego mięsa. Już dzisiaj jest robione całkiem niezłe "mięso roślinne" i skoro wygląda podobnie, smakuje podobnie to czemu tak go nie nazywać? Oczywiście jest też pełno kiepskich podróbek i zamienników mięsa, które
@Max_Faber_Ferrarius: Wszystko zależy w tym przypadku zależy od punktu widzenia. Patrząc naiwnie, oczywiście najlepiej byłoby trzymać się płci biologicznej, bo to wydaje się mieć sens, ale to jest broń obosieczna i w praktyce, chyba już lepiej przejść na definicje tęczomaniowe.
Tak, wiem, wszyscy żyjemy w idealnym świecie, w którym wszystko jest sprawiedliwe, sensowne i uczciwe. Nie, czekaj, zaraz, chyba jednak tak nie jest? Może jednak zamiast patrzeć na to jak na
@TenXen47: No niestety smutno obserwować o czym ci ludzie dziś mówią. Myślę, że nie tylko ja liczyłem, że "wolnościowcy" skierują Konfederację w stronę dialogu przede wszystkim o upraszczaniu państwa ze zbędnych mechanizmów, ograniczenia wydatków, przekierowania reflektorów na klasę średnią (przykładowo, jak już się trzymać progresji podatkowej to niech ten drugi próg będzie w okolicach zarobków na poziomie 1% najbogatszych) i ludzi do niej aspirujących, ale niestety im więcej czasu mija, tym
@kfercik: Niestety obawiam się, że się zmieni. Przykład z aborcją, przyłożyli rękę do tego, PiSowskie pionki podtrzymały, część kobiet ma teraz poważny problem i podwyższone ryzyko, a są rozważania, by ukrócić wykonywanie aborcji również zagranicą pod odpowiedzialnością karną. Dopóki tylko krzyczeli te głupoty, to można była założyć, że robione jest to tylko dla zdobycia poparcia, w momencie gdy takie pomysły są realnie egzekwowane z ich inicjatywy, robi się bardzo niebezpiecznie, bo
Trzeba w końcu odciąć w powszechnym rozumieniu, że Konfederacja = mały udział państwa, niskie podatki. Tak może było w przeszłości, jak to były kolejne Korwinowskie partie, ale już nawet wtedy miał tego typu wypowiedzi, jednak traktowano je jako "edgy" zachowanie nastawione na kontrowersje i rozgłos. Dzisiaj Konfederacja to przystawka do PiSu, niby różni na papierze, w praktyce efekt będzie ten sam. Tu nie widzą problemu z Białorusią, tu nie widzą problemów z
@haxx: Z dwojga złego, jak Libertarianie nie wystartują to już chyba wolę nawet na Hołownię głosować. Chciałbym niskie składki i trochę normalności w postaci różnych uproszczeń zasad na jakich w tym kraju funkcjonujemy, ale jak się nie da, bo poparcie dla takich postulatów mało kogo interesuje to niech już u władzy będą osoby, które szanują w jakikolwiek sposób zasady i nie robią sobie z naszego kraju prywatnego folwarku dla niedoszłych oligarchów.
Ciekawy problem, realni poszkodowani, ale póki co brak udowodnionych przyczyn. Wygląda na atak, ale nawet tego nie można stwierdzić z pewnością, nie mówiąc już o jakimś definitywnym wskazywaniu winnych, skoro metody działania są ciągle niewyjaśnione. Można strzelać, że Rosjanie, ale równie dobrze za to mogą odpowiadać Amerykanie lub Chińczycy, celowo lub przypadkiem.
@Mszanin: Jak dla mnie to powinna być jakaś stała kwota w postaci ulgi podatkowej, wyliczona na podstawie jakichś uśrednień (średni koszt internetu, średni koszt prądu, średnie koszty utrzymania typowego stanowiska komputerowego), ale bez rozdrabniania się na konkretne koszty danego pracownika. W praktyce jednak tego tak nie zrobią i tyle będzie z tej kompensacji za pracę zdalną, bo zrobią to jak zawsze, w sposób, który spowoduje większą stratę (choćby czasu i nerwów)
@majk90: Nie no fajnie, utrudniajmy przedsiębiorczość, niech zaraz jeszcze inwestycje opodatkują na 75%, bo po co przeciętny obywatel ma myśleć, ma zapierniczać i wyskakiwać z kasy, bo jak ma jej za dużo to może mu się zacząć wydawać, że jest wolny. Każda taka zmiana utrudnia wejście w przedsiębiorczość, na etacie już jest sztuczny sufit z II progiem, teraz go pogłębią i nawet jak zaczniesz w końcu dobrze zarabiać na etacie, zauważysz,
@MrAganesst: Mnie tam bardziej ciekawi, jakie realnie konsekwencje spotkają takiego rolnika. Chcąc, nie chcąc, prawdopodobnie wybił dużą część okolicznych pszczół, jest ryzyko, że znacząco wpłynie to na lokalne środowisko, a podejrzewam, że kara będzie na tyle śmieszna, że ani ten rolnik tego mocno nie odczuje, ani mu podobni nie zastanowią się przed podobnymi akcjami, jak ryzyko będzie dla nich niskie.
@Majk83: Koniec końców i tak ci najbiedniejsi, pomimo że najpierw się nażrą to za moment nie będą mieli co do garnka włożyć. Przy obecnych planach tego nierządu to zajmie moment i większość będzie się zaliczać do tych bogatych, bo co by tam kogoś obchodziło jakieś zadłużenie i inflacja.
Komentującym, którzy nie widzą nawet problemu z zakazem aborcji w przypadku podwyższonego ryzyka urodzenia chorego dziecka czy zagrożenia dla życia kobiety, pozostaje pogratulować krótkowzroczności. W teoretycznym przypadku zapłodnienia swojej dziewczyny czy żony, ciekawe czy też będziecie tak zachwyceni, jak się dowiecie, że skażecie siebie i to dziecko na cierpienie, albo będziecie oglądać jak wasza partnerka umiera, byle zaspokoić #!$%@? kretynów z gwoździem w mózgu, którzy kończą się na hasełkach, bo z rzeczywistością
@Radek41: Nie no jasne, wiadomo, że to przecież te sprzątaczki, fryzjerzy i dostawcy jedzenia ściągają większość kapitału do Polski. Zastanowiłeś się kiedyś jakby to twoje wymarzone państwo wyglądało, w którym ten dostawca jedzenia zarabia tyle co lekarz? Ja komuny nie mam zamiaru doznawać, opłacalność pozostawania w Polsce jako specjalista spada, przy aktualnym trendzie na starość nie wiem kto cię tu będzie utrzymywać, ale podejrzewam, że zostaniesz z każdym problemem sam.
@zwrk: Ja już patrzę z przerażeniem, pewnym smutkiem i przymiarkami do emigracji w ciągu najbliższych lat. Problemem jest już nawet nie tylko to co robią, tylko fakt, że ten trend się nie zmieni. Co mądrzejsi będą wyjeżdżać, głupsi i biedni utrzymywać partie takie jak PiS, a ta ochlokracja powoli doprowadzi ten kraj do oligarchii lub anarchii, w każdym razie obywatel odczuje skutki.
Dla mnie to jest nienormalne, mamy kraj odbudowany nie
Ja nie mogę się doczekać, aż ten temat wejdzie w końcu do mainstreamu i będzie można zobaczyć ból pewnej części ciała feministek i innych feministów, którzy szerzą kłamliwą narrację o dyskryminacji kobiet w Polsce. Oj, ta dyskryminacja jest, ale wcale nie względem kobiet.
@Ljung: Polska mentalność, bo jak to, inny Polak ma być w czymś lepszy? Nie no, to trzeba zaraz pokazać, że jest gorszy, bo samemu nie wygrywa meczów, przeciwnik jakiś taki cherlawy i w ogóle zdrajca, bo dla Niemców gra.
I jak w tym kraju ma być dobrze, jak zamiast się z sukcesów rodaków cieszyć, to szuka się dziury w całym, byle tylko pokazać, że ktoś/coś jest do bani? I tak wszędzie,
W czym problem, jak zezwalamy ludziom na wiarę bzdury, to co za różnica czy robi to "certyfikowany" oszust czy zwykły oszust. Ktoś zmusza do datków? A tak chociaż będzie rozwidlenie źródełek z pieniędzmi i to już naczelnej sekcie nie pasuje.
@wladyslaw-krakowski: No ciekawe jak wyjdzie w praktyce, czy się będą dosłownie tego prawa trzymać czy nadinterpretować. No można powiedzieć, że ma się problem z założeniem tych rękawiczek i dlatego ich się nie nosi, ale policjant może skwitować, że "chyba se pan robisz jaja, telefon obsługujesz, a rękawiczek nie umie? O ty, to ja ci cwaniaczku pokażę, będzie mandacik!". No i pytanie do czego przychyli się sąd, bo niestety w tym kraju
Emeryci to obecnie jedno z największych obciążeń budżetu, powinno się brać pod uwagę przyrost naturalny i do tego dostosowywać wysokość ich emerytur. Kolejna sprawa to znormalizować czym jest ta emerytura, szlag trafia jak się patrzy na uprzywilejowane grupy, tu sobie policjant może i w wieku 50 lat iść na emeryturę, byle tylko przepracował 25 lat, tu kobiety sobie też mogą przejść na emeryturę 5 lat wcześniej od mężczyzn. Jaki to ma sygnał
@Winden: W Polsce raczej ciężko o rewolucję i jeżeli komuś się pogorszy to najbogatszej części społeczeństwa, więc jeżeli komuś ma się pogorszyć za takich rządów to najbardziej początkowo oberwą ci w dużych miastach, bo tam koszty są najwyższe. Przedsiębiorcy wyszli na ulice i nikt się zbytnio nie przejął.
Koniec końców jednak nie będzie działać to w nieskończoność, bo te osoby w dużych miastach nie są też workami bez dna, bilans stanie
Wystarczy przypomnieć sobie historię margaryny i masła, raz niby zdrowsza była margaryna, raz masło i w sumie już nie jestem pewien na której wersji stanęło. Teraz mięso jest niezdrowe, ale trzeba przypomnieć, że pewne ilości mięsa jest wręcz wskazane spożywać, a już np. ktoś oparty w 100% na wegańskiej diecie, bez suplementacji się nie obejdzie.
Fajnie, że mają takie pomysły, może przyszłe pokolenia się przerzucą, jeżeli się okaże, że faktycznie mocne ograniczenie
@aleksiej-trexlebov: No i co, jako przykład dla przeciętnego Kowalskiego chcesz brać zdyscyplinowane wyjątki, które ułożą sobie dobrze zbilansowaną dietę (czy też raczej ktoś to zrobi za nich)? Weganizm to przykład przerzucenia kosztów czy ryzyka na obywatela, musisz włożyć dodatkowy wysiłek w ułożenie diety pozbawionej mięsa czy produktów odzwierzęcych albo się suplementować, a zyski nie są tak oczywiste jak nam się próbuje wmówić.
Jak dla mnie państwo powinno się przede wszystkim opierać na opcjach. Dzisiaj właściwie każdy płaci za wszystko, czemu nie przerobić systemu tak, żeby każdy wybierał do jakiej opcji należy i analogicznie był traktowany? Fundamentalne, minimalne zasady wspólne dla wszystkich, a dalej niech sobie każdy sam wybiera plan według jakiego chce żyć.
Wtedy jak mogłoby to działać, na przykładzie przypadków? Emerytury, dzisiaj są scentralizowane, zamiast tego niech będzie wybór, jeden będzie odkładał na
@szafiarz: Nie będę udawał, że w pełni łapę filmy takie jak Miś, ale z mojej perspektywy, ten film i podobne przedstawiają absurd PRLu, którego fragmenty pozostały z nami do dziś, głównie przez ludzi którzy jeszcze pamiętają te czasy i do dzisiaj działają w oparciu o podobne mechanizmy. Dzisiaj widzimy, że wiele decyzji, które w tym kraju podejmują politycy, urzędnicy czy nawet wielu zwykłych ludzi ciągle trąci tym PRLowskim klimatem absurdu, tą
@MateuszWajchePrzeloz: Potrzeba balansu i tyle, z jednej strony każdy powinien móc pracować max 8h i zarobić tyle, by żyć jak człowiek z warunkami na rozwój, pracownik powinien być zawsze traktowany z szacunkiem. Z drugiej strony musi liczyć się jakoś efektywność pracy i zadaniem managera powinno być stworzenie takich zasad, które będą ludzkie i na których sam byłby w stanie pracować, jeżeli sytuacja by go do tego zmusiła i by czuł się
W sumie w tym szaleństwie jest jakaś metoda, najpierw skusić ludzi na posiadanie dzieci poprzez zwolnienia z PITu, a potem ten przywilej cofnąć, jak to nasze stabilne od lat rządy mają w zwyczaju.
Osobiście dość długo też mi się nie podobała nachalność w promowaniu innych orientacji jako normy,