Powiem szczerze że wstydzę się mówić na terapii ostatnio o wielu rzeczach. Jak mam przed dorosłymi ludźmi opowiadać o tym, że śpię z pluszakami i chce być głaskana,chwalona i zaopiekowana? Przecież oni sobie pomyślą, że mam nieźle pod kopułą xd
Tajger pokazywał kartkę z bardzo ważnymi linkami do lajkowania i donejtów. Niestety obraz był tak niewyraźny że nie dało się odczytać tych bardzo ważnych linków. Przy pomocy sztucznej inteligencji powiększyłem zdjęcie tak aby dało się odczytać te bardzo ważne linki i nie pomylić się przy przepisywaniu do komputera albo smartfona (albo kokromicza). Bebg. #bonzo
Pochwalcie się co zrobiliście najgłupszego w życiu? ( ͡°͜ʖ͡°) Ja zacznę. Kiedyś jechałem sobie na wsi i miałem wodę na podłodze pic rel. Nie mogłem jej dosięgnąć więc wziąłem tak skręciłem w prawo i w lewo by się doturlała bliżej. W efekcie czego wpadłem w poślizg i #!$%@? auto w rowie xD przypomniało mi się o tym bo przed chwilą chciałem zrobić to samo xD #
Gdzie znaleźliście swoje drugie połówki, jeśli je oczywiście macie? Tak sobie myślę, że w pewnym wieku już jest lipa znaleźć w "standardowy" sposób jakąś laskę. Liceum całkowicie przespałem w tym temacie, studia w sumie też. W robocie praktycznie sami faceci, wyjścia towarzyskie wyłącznie w stałej ekipie, a jak już znajdzie się na takim wyjściu jakaś dziewczyna to najpewniej jest to partnerka któregoś z kumpli. Zostają tylko aplikacje typu tinder?
Hej #rozowepaski i #niebieskiepaski jest jakaś mała rzecz, która okazała się dla Was miłą przyjemnością i uważacie, że była warta pieniędzy? Mam na myśli np. nowa suszarka do włosów, depilator, ale też rzeczy jak wykupienie ebooka itp Żadne kosmetyki i ubrania.
Chce sobie zrobić prezent tak +-300zł, a sama nie wiem czego chce
@Magdozaur: głowica do kosy spalinowej przez którą wystarczy przeciągnąć żyłke i przekrecic, żeby sie nawineła sama. Bez potrzeby rozbierania całej, bo #!$%@? szło dostać
Moim najgorszym pomysłem w życiu było odwiedzenie stolicy Włoch. Samo w sobie nie było to złe, ale gdy chciałem stamtąd wyjechać okazało się, że wszystkie drogi prowadzą do Rzymu. Nie miało znaczenia jak bardzo próbowałem opuścić to miasto, prędzej czy później i tak tam wracałem. Siedzę tu już ósmy rok, niech mi ktoś pomoże.
Błagam mireczki szybko pomocy, jechałem sb rowerkiem w deszczu i obejzalem sie do tylu zeby bratu cos powiedziec i #!$%@? sue w kraweznik... prawą nogą na chodnik chcialem wychamowac ale laczek mi sie"nawinol" za piete... i za #!$%@? nie wiem jak go zdjąć uciska strasznie, jechalem z nim tak 4 km... tylko nie chce go rozcinac, nogi też, śmieszki... jak nie wiesz to up
#gownowpis