Tak, jak co sobotę, wedle niezmiennej tradycji, oto lista obecności, tagu świętego, naszego jedynego, przegryw zwanego. Jeśli jesteś, zapisz się nań... #przegryw
Gdzie ten chłopak @DamianeX1X się podziewa.. Ciekawe czy na sylwestra wróci czy nie wróci już nigdy ehh Przecież bez wykopu nie da się żyć, to jedyne okno na świat, musiało się coś stać... #przegryw
Czasem sobie wyobrażam, że ona sama do mnie napisze i... i sam nie wiem co. Dziwne to jest strasznie bo jednocześnie tego chcę i nie chcę, zastanawiam się jakbym na to zareagował. Choć w sumie niepotrzebnie się zastanawiam bo nie ma się co oszukiwać, nie napisze. Może dużo rozmawialiśmy, ale nigdy nie byłem dla niej kimś ważnym. Byłem tylko epizodem i chyba po trochu najzwyklejszym tamponem emocjonalnym. Ale skoro tak to po
✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam 21 lat jaki jest sens zyc nie majac przyjaciol
Jest taka ladna pogoda, a siedze przed komputerem oczywiscie nie z wyboru. Chetnie bym z kims gdzies wyszedl. Ten brak kontaktu z ludzmi daje mi sie strasznie we znaki. Dzisiejszy mecz obejrze w samotnosci. Cala majowka tez bedzie wygladac podobnie, siedzenie w domu i wegetowanie. Studiuje w duzym miescie, mam paru znajomych w grupie ale kontakt ogranicza sie tylko
@mirko_anonim: Historia podobna do mojej. Też byłem na studiach w Krakowie ale rzuciłem już dawno. Tak samo nie mogłem się tam odnaleźć. Możesz napisać z oficjalnego konta na PW jak chcesz.
Co Wy młode, dwudziestoletnie chłopaki wiecie o przegranym życiu? Chciałbym mieć tyle lat, co któryś z Was. Nawet obecnie wciąż walczę, by coś w tym swoim marnym życiu poprawić, a będąc młodszym, miałbym na to więcej czasu, możliwości i sił. Posłuchajcie rad starszego, by żaden z Was nie znalazł się na moim miejscu.
Niecałe 23 lata a jestem sam, nie mam nawet zbytnio do kogo ust otworzyć (z wyjątkiem rodziców z którymi mieszkam). Nie ukrywam, że nie jestem z tego powodu zadowolony.
Nie mam zainteresowań czy hobby, jedyne co robię w życiu to praca. Mój standardowy dzień to dom-praca-dom. Czasami w weekendy pojawią się studia, ale to zaraz się skończy i wszystkie weekendy będę mieć wolne. Po powrocie z pracy
Oto czas jest właściwy i klarowny na listę obecności skierowaną do naszej zacnej społeczności, Tagu Świętego, prawego oraz sprawiedliwego. Jeżeliś jest, zapisz się nań.
Ostatnio sobie uświadomiłem jak mało wydaję na jedzenie. 1500 zł to jest taki max miesięcznie, zwykle to 1000zł. Dieta 1000kcal dziennie mówi sama za siebie, ehh. Małe potrzeby, małe wydatki. Opłat też wsumie mam mało czynsz 700 zł i opłaty to jakoś 600 zł. Utrzymanie 23letniego audi też śmiesznie tanie, bo się ani razu od 3 lat jeszcze nie zepsuł. Tylko wymiany oleju i paliwo. Na to też mało wydaję, bo nie
#przegryw #samotnosc #depresja Pojawila sie dzisiaj zlowrozebna informacja. Petla na szyi sie zaciska. Na razie to nic takiego, ale moze byc to wstep do mroku. Demon ktoremu ucieklem przed laty znalazl moj trop i podaza za mna, slysze jego wolania, zarty, ze nie moze sie juz doczeka kiedy znowu sie spotkamy. Ogarnal mnie strach, na mysl, ze znowu wyladuje w tym piekle, kiedy, codziennie bylem na alko i psycotropach bo nie umialem
Nie wiem czy ktoś to jeszcze czyta. Długo mnie tu nie było. Rok czasu. Chciałbym się podzielić swoimi przemyśleniami. 2023 to był najbardziej przełomowy rok w moim życiu. Udało mi się przełamać prawie 4 lata tkwienia w #neet. Jak tego dokonałem? Powiem tylko tyle: cierpienie dnia codziennego stało się silniejsze niż strach przed zmianą. Bynajmniej nie pomogła mi tutaj psychoterapia, czy leki od psychiatry, przynajmniej ja tego nie odczułem. Nie
#chwalesie