Wpis z mikrobloga

  • 1
@rozowy_dzban Bądź mną, Anon lvl 28. Odkąd pamiętam mój stary był fanatykiem leczo. Odkąd #!$%@? pamiętam tylko to gotował. Zaczęło się niewinnie, jakoś za komuny jak pojechali z matką i starszym bratem na Węgry. Tak mu #!$%@? posmakowało, że #!$%@?ł cały garnek miejscowemu Makłowiczowi i #!$%@?ł razem z matką i bratem do malucha, po czym zaczął #!$%@?ć. Do dziś matka opowiada jak w bananem na ryju #!$%@?ł chochla za chochlą aż sraki
  • Odpowiedz
  • 0
@rozowy_dzban hola! Co ta kiełbaska taka blada? Czemu to wszystko pływa jak w jakimś kompocie z kury? Cukinia i papryka też wcześniej nie były chyba duszone :( Pieczary to samo wrzucone na chama :<
  • Odpowiedz
  • 0
@xDyzio: wszystko było wcześniej duszone, nie wyobrażam sobie wrzucić surowych warzyw do gara xD i to nie kompot z kury tylko krojone pomidory miały w sobie dużo soku. Wybacz ale leczo to ja umiem robic ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
@rozowy_dzban rozumiem, fotka w takim razie średnio oddaje stopień duszenia warzyw, ale no kiełbaska to aż się prosi żeby ją mocniej podsmażyć, potem rzucić jakiś przecier ostry/pastę (polecanko węgierska pasta z chłopkiem)i poddusić z pomidorkami, w sumie to po co się #!$%@? jak dla Ciebie smakówa i pewnie jest giga dobre ¯_(ツ)_/¯

jak nie spróbuję to nie będę widział czy umiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz