Dobra, bo już mi norwood się powiększa, a coraz trudniej ulizać grzywkę żeby schować ten biały jak spucha skalp.
Zamierzam bez bogatych w uboki fiutosterydów i innych tureckich przeszczepów łoniaków spróbować każdego możliwego sposobu na porost włosów/zatrzymanie łysienia androgenowego.

To co udało mi się do tej pory zriszerczować, co sprzyja porostowi włosów:

Suplementy/mikroskładniki:
- Kolagen - zamawiam 1kg żelatyny i witaminę C w prochu i będę robić drinka codziennie i przed treningami
@Piks0n minox praktycznie nie ma ubokow, ja na zarost stosuje dluzszy czas juz

Dermaroller rowniez i tu sie nie ma czego obawiac. 0,5mm igielki bodajze sa na skore glowy, jak dobrze pamietam
Probuj, bo to sa sprawdzone rzeczy i nie sa drogie
  • Odpowiedz
@Piks0n: mam doslownie ten ktory wyslales, spoko jest, ale i tak uzywam jakos 1x miesiac. Imo podstawa to finasteryd, minoxidil i mikroigłowanie, witaminy praktycznie bez efektu chyba ze aktualnie masz niedobory, wcierka raczej git ale ja po hajfi banszesz nie widzialem efektow
  • Odpowiedz
  • 1
@lami: właśnie mick zamilkł, podobnie jak omonatojepa i inne najbardziej aktywne nicki, chyba siedzą już w tramwaju ze szturmówkami ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Android
  • 40
@End0 Z niego żaden szpieg. Spieprza przed odpowiedzialnością karna, bo jego była żona wsypała całą grupę hejterską z ministerstwie sprawiedliwości PiS.
  • Odpowiedz
via Android
  • 22
@End0 Bo nic na to nie wskazuje. I wyjaśniłem, ucieka przed odpowiedzialnością karną za swoje czyny podczas rządów PiS, a które ujawniła jego była żona.
  • Odpowiedz
Ale miałem porytą sytuację xD jestem sobie w pracy, próbuje dorobić na studia i biegam jako kelnerka usługując jak głupia ludziom co chcą sobie przyjść na kawkę w trakcie spaceru. Przyszła taka jedna baba, ani dzień dobry, ani dziękuję, zamówiła kawę i siedzi obrażona na cały świat. Po 5 minutach zawołała mnie jak jakiegoś psa do siebie, bez żadnego przepraszam ani proszę i #!$%@? obchodziło ją to że biegłam z całym szkłe
Nie jestem w stanie uwierzyć w to, co się stało. Byłem na #spierdotrip i znalazłem obok lasku taką starą, na styl PRL budkę z lodami, kawą itp. wziąłem kawę z mlekiem i ciastko. Kończę wypijać, proszę o rachunek, dostaje a tu 65zl (kawa 39zl a ciastko - matematykę pozostawiam Tobie). No ok, takie czasy. Wyciągam portfel, odliczam wyliczone 65zl (bo obsługa żadna, to nie restauracja) a "kelnerka" a raczej zwykła sprzedawczyni, wyrywa
N-Avoie - Nie jestem w stanie uwierzyć w to, co się stało. Byłem na #spierdotrip i zn...

źródło: 54b02b5034ee5_o_medium

Pobierz