Wpis z mikrobloga

Kiedy chce szybko zweryfikować czy jakiś program popularno-naukowy zgłębia temat, poświęca godziny na przebadanie czy na pewno tak to jest, żeby nie podać czasem niesprawdzonej informacji, to zawsze znajdzie się materiał o SAA i dopingu który mi szybko to zobrazuje.

Żaden, potwierdzam żaden program naukowy nie zrobił rzetelnego i zgodnego z prawdą materiału o SAA czy dopingu.
Czy to Galileo, DeFacto, kanały na YT, etc. zawsze usłyszę w nich mity powtarzane przez ogół społeczeństwa.

I potem człowiek się zastanawia.
Czy programy popularno-naukowe na pewno podają nam prawdziwą informację?
Czy w innych przedstawianych materiałach też jest taki brak zgłębienia tematu?
Czy warto w ogóle wierzyć w cokolwiek powiedzą?

#sterydy #mikrokoksy #nauka
Pan_Szeryf - Kiedy chce szybko zweryfikować czy jakiś program popularno-naukowy zgłęb...
  • 18
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf: ten cały kanał na każdy temat jest śmieszny. I myślę, ze narkotyki to większy problem tych influencerów xD. Nie nie zmienia faktu, ze obecnie za dużo dzbanów propaguje sterydy
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf: Ja jak widzę, że jakiś Uwaga naukowy bełkot albo inny przygłup z mainstreamu porusza temat dopingu to nawet nie odpalam. Widziałem chyba któryś z nich kiedyś coś o Karasiu nagrał, bo oczywiście był gorący temat pod wyświetlenia.
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf: Zawsze mi się wydawało że na tle naukowych kanałów NWASD dobrze wypada i miałem o nim dobre zdanie,ale zauważyłem że już od dłuższego czasu odpalam filmik i go nigdy nie skończę,ostatnio to widzę miniaturę i skipuję od razu.
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf @dsomgi00 @Kasahara

Zawsze plułem na naukowy bełkot ale szczególnie mocno gniłem gdy typ stworzył tego głupiego mema że Karaś by musiał wbić masteron o masie wiekszej od wrzechswiata by wykryli po dwoch latach XD

Potem gdy mu ludzie zaczeli pisac ze wiekszosc dopingu wykrywa sie po metabolitach, a same dane do tych obliczen wzial komoletnie z dupy jakby był po zawodowce a nie doktoracie z chemii to szybko nagrał film jak
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf kolejny raz stek bzdur, generalizowania, informacji wyciągnietych z dupy i wyłączyłem po 5 minutach bo dalej się nie da... ps. ale może to i dobrze, może jakiś dzieciak zrezygnuje jak posłucha że może zatruć się glukozą rozlewana po kiblach.
  • Odpowiedz
@Pan_Szeryf: Przecież 99% ludzkości nie potrafi wyciągnąć logicznych wniosków, że badania epidemiologiczne to gówno, a potem zjeby latają wszędzie i piszą, że przetworzone jedznie jest niezdrowe i zabija xD. Nie, nie wyszło jeszcze żadne rzetelne naukowe badanie potwierdzające szkodliwość produktów przetworzonych oraz fast foodów, jeżeli waga respondentów nie uległa znacznemu zwiększeniu. Kiedy ludzie chudną na fast foodach, to są zdrowsi niż ludzie na "zdrowym" jedzeniu, kiedy ludzie trzymają wagę na fast
  • Odpowiedz
@Towarzysz_Pawulon: aż z ciekawości obejrzałem ten materiał po waszej recenzji i myślałem, że da radę coś w nim obronić, ale no nie da się xD Same truizmy w stylu "sterydy szkodzą, więc ich nie bierz". Tylko szkoda, że tacy internetowi moralizatorzy, chociaż mają dobre chęci, nie potrafią zrozumieć, że najistotniejsza jest redukcja szkód, a sianie takiej propagandy strachu przekona może tę przysłowiową jedną osobę, ale znakomita reszta zdecydowanych na branie dopingu
  • Odpowiedz
@Kreation: Jem same fast foody już od kilku lat, kiedy wejdę na niedobory, za 80 czy 90 lat? Dopóki moja masa ciała będzie w poprawnym zakresie, czyli 18,5-21bmi, to do bardzo późnego wieku wszystkie moje wskaźniki zdrowia będą na wysokim poziomie.
  • Odpowiedz
@Kreation: fakt, przetworzone jedzenie może i jest uboższe w mikroelementy, ale nie znaczy, że jest ich pozbawione. W fastfoodach potrafią być warzywa w dużej ilości, np. taki dobrze skomponowany kebsik czy burger to w zasadzie bomba nie tylko kaloryczna, ale i witaminowa. Czasem nawet ciężko mówić o tym jak o jakimś nie wiadomo jak przetworzonym jedzeniu. Poza tym nawet w Mcdonaldzie znajdziesz opcje z rozsądną ilością warzyw, np. jakieś sałatki i
  • Odpowiedz
@Saprofit: Źle tolerują przetworzone jedzenie głównie osoby podatne na efekt nocebo, mówiące ,,ee, to za tłuste, będę się źle po tym czuł" i potem rzeczywiście się źle czują, jest to magia mózgu nocebiaków. Ja nigdy źle się nie czułem jedząc coś konkretnego, czułem się tylko źle, jak za dużo zjadłem.
  • Odpowiedz