Napięcie urosło do odpowiednich rozmiarów, więc... Ruszamy z drugą edycją Igrzysk Bebzonów! Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę!
O co chodzi? Igrzyska Bebzonów to limitowana inicjatywa Mirków, którzy trzymają swojego konia pod dachem lub chcą żyć pięknie i zdrowo. Nie dyskryminujemy ze względu wielkość bebecha lub Twój staż treningowy. Głównym celem jest jak największe procentowe schudnięcie w ciągu 90 dni! . Drugim celem jest wsparcie osób, które są w podobnym
Podczas gdy Igrzyska Bezbzonów zakończyły się w spektakularnym stylu, uczestnicy osiągnęli znaczące zmiany w swoich wagach, co w sumie dało łączną redukcję masy ciała na poziomie 37,6 kg. Zaangażowanie, determinacja i przemiany każdego z
Podsumowanie: Chyba wiele nie będziemy tutaj pisać, żeby podnieść adrenalinę i pewien dreszczyk emocji :) W tabeli są możliwe wszelkie roszady. Każdy z nas się spina, żeby jak najlepiej wypaść, a przed nami decydujące starcie - MAJÓWKA!
Historia z trgo tygodnia. Baba coś kombinowała przy wyjeżdżaniu suvem z miejsca parkingowego, tak nakombinowała, że uszkodziła chłopu stojącą prawidłowo beemkę. Co zrobiła baba? No oczywiście, że taktycznie spi******ła nie zostawiając notki. Przecież co się ma mąż denerwować czy krzyczeć. Zarysowanie, to się zrzuci na jakiegoś frajera i będzie spokój na chacie.
Otóż niekoniecznie, wracając do domu widziałem całe zajście, mało tego mam cześć akcji na kamerce sportowej. Panu w BMW zostawiłem
@enzojabol ja to i tak jestem w szoku, że się opamiętała i normalnie wyjechała potem, bo to się mogło skoczyć jak carmagedon. Chyba jak poczuła pierwsze walnięcie, to odpuściła mądry pomysł.
Schudłem to 35kg i nic się nie zmieniło. Spaliłem sporo mięśni i jestem w kuli śnieżnej zwanej efektem jojo, którą muszę zatrzymać, bo inaczej zaleje się tłuszczem, a mięśni nie odbuduje. #!$%@? białe czekolady jak opętany. Kompromitacja incelska. #przegryw
#motoryzacja #mechanika #mechanikasamochodowa Sprzedawałem ostatnio samochód i klient odkręcił korek do wlewania olejku na odpalonym silniku. Na co ja zareagowałem gniewem i mu podziękowałem. Wydaje mi się że czegoś takiego nie można robić no bo przecież silnik traci ciśnienie. Pytanko mam rację czy pierdziele głupoty? A poza tym czego ten klient tam szukał pod tym korkiem na odpalonym silniku?
@Zielonazaielonka: normalna procedura sprawdzania samochodu, o ile nie pałował na odkręconym korku silnika przez 3 dni, to się nic nie wydarzy. Wywalenie typa z placu to przesada - chyba, że wiesz o przedmuchach i próbujesz to ukryć.
Czy ten "test" cokolwiek daje? Tylko jeśli wiesz jak mocno powinno dmuchać i masz manometr w oku. Lekkie ciśnienie i zaburzenie pracy silnika po odkręceniu korka jest normalne, gdyby było zbyt mocne to cały