Aktywne Wpisy
PanL +39
Panowie..
Dziewczyna spytała sie mnie, czy może iść na wesele z jakimś kolegą koleżanki(nie znam chłopa)
Wystawiła go partnerka, nie ma z kim iść(ale co mnie to akurat obchodzi)
Dodam ze moja luba jest bardzo podekscytowana tym faktem..
Co zrobic w takiej sytuacji? Raczej średnio mi sie to uśmiecha..
A czy wy pozwalacie waszym kobieta na takie wyjscia?
#zwiazki
Dziewczyna spytała sie mnie, czy może iść na wesele z jakimś kolegą koleżanki(nie znam chłopa)
Wystawiła go partnerka, nie ma z kim iść(ale co mnie to akurat obchodzi)
Dodam ze moja luba jest bardzo podekscytowana tym faktem..
Co zrobic w takiej sytuacji? Raczej średnio mi sie to uśmiecha..
A czy wy pozwalacie waszym kobieta na takie wyjscia?
#zwiazki
groman43 +65
W ostatnią środę dostałem specjalne podziękowania, ponieważ pracuję już 5 lat dla mojego tajwańskiego ciemiężcy, tego złodzieja scrum mastera z drugiego końca świata. Z tej okazji, a także ponieważ mam 10+ lat doświadczenia w branży, postanowiłem, że podzielę się swoimi spostrzeżeniami
- Rynek IT w Polsce jest dość nudny i nieinnowacyjny. Królują CRUDy oraz aplikacje mobilne, które zachodnie korporacje outsourcują w Polsce.
- Nie zna życia ten, kto widział same CRUDy w
- Rynek IT w Polsce jest dość nudny i nieinnowacyjny. Królują CRUDy oraz aplikacje mobilne, które zachodnie korporacje outsourcują w Polsce.
- Nie zna życia ten, kto widział same CRUDy w
Od lekko ponad dwóch lat coś się ze mną niedobrego dzieje, nic mi nie sprawia przyjemności, totalnie zmuszam się do hobby na które kiedyś poświęcałem praktycznie pełny wolny czas, bywa że po skończonej pracy kładę się i leże tak do wieczora scrollując głupoty w internecie nienawidząc się coraz bardziej. Byłem też kiedyś duszą towarzystwa, która brała udział dosłownie w każdym spotkaniu z moją grupką znajomyc (jestem introwertyczny więc dość zamknięty krąg) a od dłuższego czasu unikam spotkań/imprez aż znajomi się zaniepokoili
Zapisałem się pierwszy raz w życiu do psychiatry za radą owych znajomych, znalazłem jakiegoś na znanylekarz z praktycznie samymi ocenami 5* (dosłownie 2 negatywy na 150 ocen), poszedłem
Wizyta trwała może 10 minut, lekarz stwierdził że to nie są żadne objawy depresji, przemęczenia, stresu, niczego, po prostu musze sobie znaleźć coś co mnie zadowoli bo widocznie wszystkie dotychczasowe rzeczy mnie znudziły. Polecił skupić się mocniej na wykonywanej pracy, która jest umysłowa i dość stresująca. Podniesionym głosem też stwierdził że nici z ZLA bo sie do tego nie kwalifikuje (nawet tego tematu nie poruszyłem ani nie wspomniałem). Zalecił ponowną wizytę za miesiąc. Nie przepisał żadnych leków
Czy to jest normalny przebieg wizyty u takiego specjalisty, czy źle trafiłem? Nic nie pomógł, wział kase a ja dalej jestem rozbity i nie wiem co ze sobą zrobić
#depresja #psychiatria
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim