Aktywne Wpisy
xena_x +7
Chciałabym mieć mężczyznę przyjaciela ale w tych czasach to chyba niemożliwe. Za każdym razem jak ujawniam moje preferencje oraz to jak widziałabym mój wymarzony związek ludzie odpowiadają mi żebym przygotowała się na samotność, bo nie nadaję się do związku i żebym udała się do terapeuty. Co więcej kobiety tak mówią, że jak nie chce uprawiać seksu z mężczyzną, to po co w ogóle mi związek? Jakbym była jakimś pudłem którego funkcją jest
mati1990 +39
ciekawe ilu jest jak ja w tą majówkę, ni kropli browara ani innego alko ( ͡º ͜ʖ͡º)
#alkohol #alkoholizm #pijzwykopem
#alkohol #alkoholizm #pijzwykopem
Mam 40 lat i mogę powiedzieć coś o pracy i bezrobociu.
Powiem śmiało. Jeżeli jesteście znani przez pracodawców i macie dobrą opinie - będziecie mieć pracę.
Czyli musicie mieć znajomych oraz żeby inni znajomi nie obierali Was za psychopatów, tak wtedy pracodawca z powodzeniem was zatrudni.
Żaden - podkreślam żaden szanujący się pracodawca nie weźmie pracownika do pracy gdy go zupełnie nie zna ani nie zna go nikt z jej znajomych aby zasięgnąć opinii.
Taki pracownik jest dla takiego pracodawcy zwyczajnym w świecie duchem. Pracodawcy umieją odrzucać pracownika, bo raz że to dla pracodawcy jest pracownik a nie pracownik dla pracodawcy i to ona musi mieć z niego jakieś korzyści. A dwa to pracodawca ZAWSZE WYBIERA. Natomiast trzy - nie istnieje coś takiego jak "tęsknota za pracownikiem" u pracodawców. Chyba, że cenił tego pracownika. Wtedy tak. Natomiast w innym przypadku? Nigdy w życiu.
Pracodawca zawsze wybiera - czyli to on decyduje, że Cię zatrudnia. Nigdy odwrotnie. Możesz się starać, skakać, pracować, robić co chce. Ale gdy zechce umowy o pracę i powie, że nie - to oznacza, że jest to definitywne NIE. Nawet jak po czasie powie TAK - to ZAWSZE KŁAMIE. Ma w tym ukryty cel - typu odhaczenie pracownika, dowartościowanie się, zatrudnienie tymczasowego pracownika, interes, przygoda, pieniądze, zdjęcie na Instagram. Jak szybko przyjdzie tak szybko wyjdzie.
Myślicie, że pracodawca zaryzykuje umowę o pracę z pracownikiem gdzie w głowie wyobraża sobie, iż pracownik zamiast czymś się wykazać - może wykazać się alkoholizmem, poszukiwaniem przygód, biciem żony oraz innymi cechami które świadczą negatywnie o pracowniku? Zdecydowanie nie. Dlatego też taka jest rzeczywistość.
Pracodawca 5-8 lat młodszy od pracownika? Kto takie pierdoły nabredził i powtarza? Taki pracodawca to tylko i wyłącznie ma pracownika na poczet czystego układu. Albo krótka praca i najczęściej zwolnienie z którego bierze się pętla na kredycie. Pracy z czegoś takiego nigdy nie było, nie ma i nie będzie. Rówieśnik i góra 2-3 lata starszy pracodawca. Reszta to tylko czysta desperacja w zatrudnieniu bądź przygoda. Pracy tu nie ma.
Osobiście mam już 40 lat, pracy nigdy nie miałem i nie będę miał ale gdybym mógł cofnąć czas i zmienić te błędy które popełniałem - tak bym miał pracę na 200%. Niestety człowiek był głupi i myślał, że wystarczył wygląd niewiele powyżej przeciętnej, dobre zachowanie, wysokie wykształcenie (magister inżynier). Jak mocno się pomylił, gdy liczyła się przebojowość oraz posiadanie znajomych a życie w trybie piwnicznym stanowiło, że byłem outsiderem a nie kimś za kim pracodawcy będą się w przyszłości zabijać. Było wręcz odwrotnie - pracodawcy mnie wyśmiewali. Myślałem, że po czasie się to zmieni gdzie pracownicy którzy nie mają szkoły albo pracują w januszexie po humanistycznych studiach za niewiele minimalną - zwolnią ich. Niestety tak się nie stało i taka koleżanka wychwala faceta, że zarabia... 5000 brutto i jest takim rodzynkiem, bo awansował w firmie a ja zamiast zarabiać 4x tyle - komentarz "chcesz się tylko chwalić...". Także czysty przykład jak działa praca na kobiety. Możesz być bezrobotnym i bezdomnym i Ciebie pokocha. A jak zarabiasz nawet i miesięcznie 100.000zł to może Ciebie nienawidzić.
Większość znajomych z którymi miałem do czynienia już mnie nawet nie poznają na ulicy albo nie odpowiadają cześć mimo, iż wcześniej byłem dla nich bardzo dobrym człowiekiem. Mam tylko jednego dobrego wirtualnego znajomego. W prawdziwym życiu nie mam nikogo (nawet z toksyczną rodziną urwałem kontakty, bo dla nich sam fakt iż chcę zarabiać wysoko będzie stanowił później zazdrość [gdyż sami mało zarabiali albo byli bezrobotni] a potem jak mi się noga powinie - powód do radości).
No ale to już o jeden akapit za dużo. Może dlatego, że jestem całkowicie bezrobotny, bo siedzę w domu i czasem wyjdę do osiedlowego sklepu. Ale dobrze mi z tym.
#praca #pracbaza #bezrobocie #po30 #wysryw #zalesie
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
---
🟢 136 osób online na kanale #zalesie
💭 Mikroczat | 📘 Instrukcja | 🧷 Skrypt logowania na Mikroczat
To miało być śmieszne albo nie skumałem?
@mirko_anonim: XD literalnie w każdej pracy do której szedłem nikt mnie nie znał. Gdyby twoje wysrywy nie wynikały z odklejenia i nieznajomości rynku pracy i miały coś wspólnego z rzeczywistością, to całe życie przesiedziałbym bezrobotny mieszkając u rodziców
@mirko_anonim: Tak, rekrutacje nie istnieją, to tylko miraż. Ty masz chyba inne problemy chłopie xd
Nie no byczku, tak jest. Pracodawcy to motłoch, Ty jesteś nieoszlifowanym diamentem ( ͡º ͜ʖ͡º)
Aha. Niesamowite że ludziom chcę się pisać takie długie baity.
Jak ja w Warszawie mam zasięgnąć opinii znajomych o każdym kandydacie do pracy?. Takie numery to małym miasteczku czy wsi. Normalnie prowadzisz rekrutacje, zgłaszają się ludzie wybierasz kandydatów z najmniej skopaną ścieżką kariery.
Problem jest taki, że to w dzisiejszych czasach margines, a dla większości użytkowników tego portalu absolutna abstrakcja. To już nie lata 90, pracodawcy często w ogóle nie wiedzą, kto u
@mirko_anonim: (。◕‿‿◕。)