Wpis z mikrobloga

Piąty miesiąc biegania. Prawie żadnych postępów a już wolniej biegać chyba się nie da, bo inaczej wchodzę w szybki marsz. Znajomi, którzy ze mną zaczynali biegają już 10km w tempie 6m/km. Wiek 34 lata, BMI 24.3.
Myślicie, że to pikawa? Rodzinny nie chce mnie skierować do kardio bo mówi, że biegają to pedały. A taki prywatnie to nie ma sprzętu żeby zrobić próbę wydolnościową, no chyba że się zabuli 1000zl za wizytę.
Miał ktoś może podobnie ciężkie początki?
#bieganie #biegajzwykopem
Zbiersk - Piąty miesiąc biegania. Prawie żadnych postępów a już wolniej biegać chyba ...

źródło: IMG_20240406_134038

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
a już wolniej biegać chyba się nie da


@Zbiersk: no to biegaj szybciej ¯\(ツ)/¯

Zamiast dreptac sobie dzien w dzien to samo, ogarnij sobie jakis plan, albo wrzuc chociaz ze dwa treningi marszo biegow, ale biegow gdzie bedziesz cisnal > niz tempo 7/km
  • Odpowiedz
@Zbiersk: Powyżej 7min/km to wstyd mi by było zaczynać, 24bmi przy 5 miesiącach stażu i taki słaby wynik? Może jesteś w jakimś stopniu upośledzony?
  • Odpowiedz
  • 1
@Zbiersk: Zwolnij, da się biegać wolniej. Ja biegam wolniej z BMI 29. Przeciążasz organizm - stąd brak postępów. Inna sprawa to na ile można wierzyć Xiaomi z pomiarem tętna.
  • Odpowiedz
@Zbiersk: Zobacz sobie moje wpisy. Wszystkie biegi zamieszczam pod tagiem #najwolniejszywykopekwsztafecie. Dziś zrobiłem 10 km, z tempem 7:40/km, normą są dla mnie biegi z tempem 7:30-8:30/km. Jeszcze nie dawno też marudziłem, że nie robię postępów - za bardzo szarżowałem. Po wyluzowaniu okazało się, że postępy zaczęły się pojawiać. Przejrzyj moje wpisy i jeśli potrzebujesz jakiejś porady to dawaj znać. Chętnie podzielę się tym co wiem.
  • Odpowiedz
@Zbiersk: no pytanie jakie masz odczucia z tego biegu, bo podejrzewam, że swojego tętna maksymalnego nie znasz. Dla mnie średnia 160bpm to jeszcze oddychanie w 100% przez nos, bo 198bpm na treningu już w tym roku wykręciłem, a maksymalne mam z pewnością powyżej 200. Biegałem 3 miesiące w tamtym roku trochę chaotycznie, doszedłem do 28:40 na 5km i 1:02 na 10km. Stwierdziłem, że spoko jest to bieganie bo nie zabiera tyle
  • Odpowiedz
@Zbiersk: Jutro zrób dzień wolny, a pojutrze wymyśl sobie jakiś dystans (max 5 km) i przetruchtaj go nie myśląc o tempie - załóż tylko, że masz dotrzeć do celu - nawet jeśli byłoby to miałobyć tempo 9 minut/km (podczas jednego z moich pierwszych biegów wyprzedził mnie koleś idący z kijkami, a Garmin nie potrafił rozpoznać czy idę czy biegnę xD). Wystarczy najzwyklejszy wolny trucht do którego nawet nie musisz się rozgrzewać
  • Odpowiedz