Wpis z mikrobloga

Hej, gdzie we #wroclaw zrobię przegląd bez problemu?
RS serwis mi go oblał. Powody:
Brak granicy światła i cienia (powinni móc je wyregulować na miejscu za dodatkowe 10-20 zł),
połamane zaczepy reflektorów (są takie od 10 lat, rok czy dwa temu im nie przeszkadzały).
I zaproponowali regenerację ich na miejscu za 550 zł, bądź nowe za 1200 zł - mam wrażenie że chcą mnie naciągnąć.
  • 22
  • Odpowiedz
@Dyszaa Nie, nie oszukują. Od tego roku są zaostrzone przepisy, a w Polsce światła mają posiadać odcięcie i muszą być asymetryczne (prawe światło pod kątem około 15° w kierunku zewnętrznym by lepiej doświetlać znaki i pieszych na poboczu. Wymień te światła, albo zezłomuj szrotavi kup bilet miesięczny jak cię na to nie stać. Takie gruzy jak twój to najgorsze gówno na polskich drogach. Nie dość, że nie doswietlasz sobie dobrze drogi
  • Odpowiedz
  • 3
@Viking-: O zmianach, o których piszesz, nie miałem pojęcia.
Ale cała reszta Twojej wypowiedzi to całkiem ciekawe insynuacje, nie mające żadnego uzasadnienia, ponadto chwilami obraźliwe. Czy wszystkich wokół traktujesz tak z góry, czy tylko nieznajomych z internetu?
  • Odpowiedz
  • 0
@zdjecie_z_wenszem:
Nie dyskutuję z ceną (choćby dlatego że się nie znam), zresztą, RS SERWIS jest drogi.
Ale do tej pory robili mi w obu autach solidnie co trzeba. Zaś teraz poczułem się naciągany na regenerację, podczas gdy IMO wystarczyłaby regulacja.
No ale może faktycznie przepisy zmieniły się tak, jak pisze @Viking- i to co rok temu było spoko teraz spoko nie jest...
  • Odpowiedz
@Dyszaa wiesz co to znaczy brak granicy światła i cienia? Że reflektor w lampie jest do wywalenia. Nie chodzi o ich położenie, tego za 10 złotych nie wyregulujesz. Innymi słowy pewnie ludzi oslepiasz na drodze.
Dobrze że Ci oblali
  • Odpowiedz
@Viking-: Ciekawe, bo mnie oslepiaja zawsze swiatla ledowe nowych samochodow, a najwiekszym gownem na drodze sa SUVy i ich wlasciciele, co sie rozpedzaja do 50 przez 5 skrzyzowan i wala konia w telefonie na swiatlach, a pozniej sie pruja, ze ktos smial na nich trabnac.
  • Odpowiedz
@Dyszaa: Brak granicy światła i cienia oznacza najczęściej że odbłyśnik w lampie jest do regeneracji. Sama metalizacja odbłyśnika to ok 100-130 zł za sztuke, dodaj do tego koszt wymontowania lampy, jej rozklejenia i ponownego sklejenia. 550 zł za regeneracje to całkiem rynkowa cena.
  • Odpowiedz
@FFireBlade954 Dzisiaj narzekamy na SUVy, parę lat temu na busy (szczególnie Ducato, Jumper i Boxer) jutro na coś innego. Fakt, wysoko zamontowane światła to też problem. O kierowcach apiochach czy scrollujacych nie będę się wypowiadał bo mogły by to przeczytać dzieci.

@Dyszaa W ciągu roku zaczęli gonić SKP bo sporo aut przechodziło przeglądy chociaż nie powinny. Oni od lat dostają 98 zł za badaniem przy dzisiejszych kosztach trzeba #!$%@?ć kilkadziesiąt aut dziennie.
  • Odpowiedz
  • 0
@NuklearnySzpadel:
Wiesz co?
Aż pomyślałem - kurde, niegłupie. I że jutro pojadę pod biuro i faktycznie tak zrobię.
Po czym uświadomiłem sobie, nigdzie nie jadę, przecież nie mam przeglądu ¯\(ツ)/¯
  • Odpowiedz
@Dyszaa: jest to pewne utrudnienie. Jakbyś miał garaż to by nie było problemu (σ ͜ʖσ)

Ergo 550zł za regenerację obu lamp to dobra cena, a przy okazji się nie wykpią, że dalej jest #!$%@? i przeglądu nie podbiją.
  • Odpowiedz
@Viking-

Jakby nikt nie sprawdzał to sprawdzali czy nie masz spalonej żarówki, a teraz sprawdzają też profil świateł bo sprawdzają SKP.

Co to za normicki wysryw świadomości?
  • Odpowiedz
@sruba_m3 Co rozumiesz przez "normicki wysryw świadomości"? XD Po prostu dzisiaj zwyczajnie łatwiej nadziać się na kontrolę i właściciele stacji kontroli pojazdów robią przeglądy bardziej sumiennie. Jak cię policja złapie ze światłami walącymi w kosmos, a będziesz tydzień po przeglądzie to mogą sprawdzić gdzie robiłeś ten przegląd i dowalić się do SKP.
  • Odpowiedz