Wpis z mikrobloga

Rozpętała się ciekawa dyskusja i można dostrzec fundamentalne różnice wśród dyskutujących i wykazać jak istotna jest "baza" kulturowa / religijna danego społeczeństwa.
Weźmy pana Roberta Gwiazdowskiego - zazwyczaj w kontekście spraw gospodarczych mówi bardzo sensownie.
Natomiast w sprawach spekulacji na dobrach podstawowych - trochę poniosło.

Wydaje mi się, że wynika to z różnych systemów etycznych. Pan Robert jest ekspertem w fundacji Adama Smitha, którego teorie są bazą anglosaskiego kapitalizmu gdzie pojęcie takie jak wyzysk nie istnieje.

Natomiast Polacy czują, że zysk ma swoje granice. Etycznie, niemal dla każdego będzie niedopuszczalna np. spekulacja lekami niezbędnymi do podtrzymania zdrowia bądź życia (insulina - tutaj łatwo to zrobić). Dotyczy to również innych dóbr podstawowych.

Z czego to wynika? Z bazy kulturowej. W Polsce jeszcze tli się etyka oparta na katolicyzmie (nawet jeżeli część ludzi, którą ją stosuje nie zdaje sobie z tego sprawy). W katolickiej nauce społecznej prawo własności jest tak samo oczywiste jak odpowiedzialne korzystanie z niego. Odpowiedzialne czyli nieszkodzące innym.

"Kościół uznaje w pełni godziwość własności prywatnej, broni jej, jednak afirmacja ta nie jest wolna od pewnych ograniczeń i zobowiązań. Od czasów Leona XIII praktycznie wszystkie dokumenty społeczne Urzędu Nauczycielskiego Kościoła umieszczają prawo własności w kontekście zasady powszechnego przeznaczenia dóbr (destinatio communis). Posiadanie dóbr nie jest więc prawem absolutnym, lecz zostało od początku podporządkowane powszechnemu przeznaczeniu wszystkich dóbr stworzonych. Te dwie kategorie: prawo własności i zasada powszechnego przeznaczenia dóbr – tworzą swoiste „pole napięcia”, wewnątrz którego mieści się nauczanie Kościoła na temat własności. Wskazują one także na podwójny charakter własności: indywidualny, który służy dobru jednostki i zaspokajaniu jej potrzeb, oraz społeczny, który ma na względzie dobro publiczne. W swoim nauczaniu na temat porządku własności Kościół odwołuje się zarówno do przesłania biblijnego i zawartej tam antropologii teologicznej, jak również do dorobku myśli tomistycznej oraz filozoficznej antropologii personalizmu. "


#nieruchomosci #ekonomia #katolicyzm #filozofia #etyka #gwiazdowski
  • 16
  • Odpowiedz
Natomiast Polacy czują, że zysk ma swoje granice. Etycznie, niemal dla każdego będzie niedopuszczalna np. spekulacja lekami niezbędnymi do podtrzymania zdrowia bądź życia (insulina - tutaj łatwo to zrobić). Dotyczy to również innych dóbr podstawowych.


@LaurenceFass: I gdzie to niby empirycznie widać? Po fliperach? Po spekulantach na nieruchach? Po lobbingu? Albo po tym, że służba zdrowia nie działa i ludzie muszą zbierać sami kasę na leczenie bo inaczej umrą?

Gdzie niby
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: W trakcie covida było 200 tysięcy nadmiarowych zgonów. Ktoś u nas za to wziął odpowiedzialność? Bo taki japończyk gdyby był u nas ministrem zdrowia to by wziął miecz i wypruł sobie flaki za swoją niekompetencję.

Jeśli etyka chrześcijańska sprawadza sie do gadania, że my jesteśmy etyczni to tak jesteśmy krajem z etyką silną.
  • Odpowiedz
Wydaje mi się, że wynika to z różnych systemów etycznych. Pan Robert jest ekspertem w fundacji Adama Smitha, którego teorie są bazą anglosaskiego kapitalizmu gdzie pojęcie takie jak wyzysk nie istnieje.


@LaurenceFass: tymczasem sam Adam Smith:

“Ground rents are a species of revenue which the owner, in many cases, enjoys without any care or attention of his own. Ground rents are, therefore, perhaps a species of revenue which best bear to
  • Odpowiedz
@Iskaryota: bo Adam Smith i zresztą wielu liberałów miała poglądy bardzo zniuansowane i teraz by byli wyzywani od lewaków. Tak Adam Smith i reszta ludzi widziała, że posiadanie ziemii i zarabianie z niej jest niesprawiedliwe, ba widziałem wypowiedź konserwatywnego polityka w wielkiej brytanii który mówił to samo.

To kto krzyczy, że opodatkowanie ziemii i nieruchomości jest złe? Osoby które są zapakowane w nieruchomości i ziemie + pożyteczni idioci niestety. Oni używają
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: wiesz co, tak to sobie może usiąść i podyskutować w barze mlecznym trzech doktorantów. Po czym jeden wróci metrem do mieszkania po babci, drugi do wynajmowanego pokoju a trzeci będzie półtorej godziny wracał do siebie na wieś. Tyle są warte te teoretyczne wywody. To samo w kwestii poboru, aborcji itd. Jeden ucieknie, drugiemu ciocia załatwi dobry przydział a trzeci pójdzie na pierwszy rzut. Arogancja i patrzenie na rzeczywistość przez pryzmat
  • Odpowiedz
  • 0
I gdzie to niby empirycznie widać? Po fliperach? Po spekulantach na nieruchach? Po lobbingu? Albo po tym, że służba zdrowia nie działa i ludzie muszą zbierać sami kasę na leczenie bo inaczej umrą?


@janciopan:
No właśnie po tym widać, że większość społeczeństwa tego nie akceptuje.
Nie akceptuje "flipów", spekulacji na dobrach podstawowych.

Jeśli etyka chrześcijańska sprawadza sie do gadania, że my jesteśmy etyczni to tak jesteśmy krajem z etyką silną.

@
  • Odpowiedz
Nie ma większego monopolu niż posiadanie ziemii. Twój pradziadek mógł kupić 200 lat temu ziemię w nowym jorku a ty przez to jesteś miliarderem bo ludzie i firmy od ciebie wynajmują przestrzeń do prowadzenia biznesu i życia. Jak ktoś uważa, że to jest sprawiedliwe no to wiadomo, że rozmawiamy z kimś nieuczciwym intelektualnie.
  • Odpowiedz
  • 0
Po czym jeden wróci metrem do mieszkania po babci, drugi do wynajmowanego pokoju a trzeci będzie półtorej godziny wracał do siebie na wieś.

@GreatSolidUser
Tylko, że j.w. tak ludzie w Polsce uważają powszechnie.

To, że prawo nie wynika z etyki... jest złamaniem zasady katolickiej nt. państwa.
  • Odpowiedz
No właśnie po tym widać, że większość społeczeństwa tego nie akceptuje.

Nie akceptuje "flipów", spekulacji na dobrach podstawowych


@LaurenceFass: Nie akceptuje ale akceptuje bo flipy są legalne i się dzieją cały czas. Tu się i nie tylko tu rozmija to co mówimy i robimy. Gadamy o sobie jako o niewiadomo kim, a traktujemy siebie jak typowa postradziecka republika. Urzędnicy, lekarze, sądownictwo no sam każdy wie jak to u nas wygląda i
  • Odpowiedz
@LaurenceFass: Ogólnie w zachowaniu ukraińców widać wiele podobieństw do polaków. Kto jest największym patriotą ukraińskim? Ukrainiec który uciekł z kraju i siedzi w takiej warszawie. I sobie robi imprezki ku chwale ukrainy. Jak z nimi gadasz to oni flagą ukraińską to by sobie twarz wytatuowali. Tacy patrioci. A skąd mają te dobre bryki i skąd ich stać na mieszkanie w centrum warszawy?

A w samej ukrainie rozkradają nawet pomoc humanitarną. Masz
  • Odpowiedz
@LaurenceFass:

Weźmy pana Roberta Gwiazdowskiego - zazwyczaj w kontekście spraw gospodarczych mówi bardzo sensownie.


wcale, że nie, dziadek z XIX wiecznym rozumieniem gospodarki, regularnie opowiada bzdury tak jak każdy neoliberał bo jest sługusem kapitału

anglosaskiego kapitalizmu gdzie pojęcie takie jak wyzysk nie istnieje.


jak nie istnieje przecież Smith dużo o nim pisał i przeciwieństwie do liberałów potrafił na kapitalizm spojrzeć w miarę obiektywnie chociaż nadal nazbyt optymistycznie ale to dlatego, że
  • Odpowiedz
@janciopan:

bo Adam Smith i zresztą wielu liberałów miała poglądy bardzo zniuansowane i teraz by byli wyzywani od lewaków. Tak Adam Smith i reszta ludzi widziała, że posiadanie ziemii i zarabianie z niej jest niesprawiedliwe, ba widziałem wypowiedź konserwatywnego polityka w wielkiej brytanii który mówił to samo.


Smith nie był głupcem i trochę skutków kapitalizmu przewidział ale nie wszystkie a kontynuatorem jego myśli był Marks i gdyby Smith dożył czasów Marska
  • Odpowiedz