Aktywne Wpisy
Nicolaus_Steno1 +482
TLDR: zweryfikowałem i wg mnie matka polaka jest prostytutka i dlatego robie ten wpis żebyście wiedzieli ze chłopak zamiast oddać matce cześć ze 100k jakie bierze za walke woli kłamać i kazac matce dalej się prostytuować
Zgodnie z zapowiedzią odwiedziłem Beatris (aka Bella, GFE RAFAELLA, Angel GFE)
Zmienia co parę dni miasto, ale ostatecznie udało mi się dojechać i dojść tam gdzie trzeba #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zgodnie z zapowiedzią odwiedziłem Beatris (aka Bella, GFE RAFAELLA, Angel GFE)
Zmienia co parę dni miasto, ale ostatecznie udało mi się dojechać i dojść tam gdzie trzeba #pdk ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jestemtunew +231
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Jakis Mirek opisal jak to teraz, jak ma wlasna rodzine, to zobaczyl ile stracil jako dziecko przez to ze jego rodzice sie rozwiedli i zaczyna ich powoli coraz bardziej nienawidzic. Co robia wykopki? "Rodzice są ofiarami swoich wyborów", "Bądź poziom wyżej.", "Skup się na rodzinie, a rodzicom wybacz.".
Nie #!$%@?, nie. Ktokolwiek zostal skrzywdzony, kazdy kto zostal zaniedbany, kazdy kto byl bity, kazdy kto nie prosil sie na ten swiat, kazdy kto ma #!$%@? zycie przez rodzicow lub spoleczenstwo moze byc #!$%@?, gardzic, nienawidzic i miec ich gleboko a nie "uuuu wybacz im!", "Badz tym madrzejszym" NIE.
Moja zona byla codziennie bita pasem przez ojca alkoholika od 3 roku zycia do 10 roku zycia. Nie moge przy niej zdejmowac paska od spodni bo ona, piekna madra dorosla kobieta dostanie ataku paniki. Lata terapii a dalej psychika zniszczona. Ma mu wybaczyc? Ma mu teraz herbatke przynosic na starosc? Nie, oj nie. Co zrobila? Zniszczyła go finansowo, psychicznie i zdrowotnie. Zostal bezdomnym i raz do roku przyjeżdżamy obok jego chatki z gówna i mu machamy zeby do konca jego zasranego zycia pamietal jakim byl psychopata. Moze jego ostatnia mysla jak bedzie odchodzic w oparach alkoholu bedzie "ale spieprzylem"
Moi rodzice natomiast w ogole mnie nie wychowali. Ojca nigdy nie bylo bo albo pil piwo ze znajomymi albo pracowal, albo leczyl kaca. Matka natomiast primo narcyz co ciagle mi mowila ze zniszczylem ja ciaza, ze byla taka ladna, ze przeze mnie jej zycie sie skonczylo. Ciagle chodzila na imprezki, ciagle jej nie bylo w domu. Ale nie bili, nie pili przy mnie, nie klocili sie przy mnie i zawsze mialem jesc. Juz tutaj pisalem raz czy dwa na AMW jak sam musialem dorosnac, zarobic pieniadze, pojsc do terapeuty, okulisty, dietetyka, dentysty, na studia itd. Nic od nich nie dostalem i cale dziecinstwo stracone. Lata w plecy.
Moja nagroda dla nich? Od 10 lat sie do nich nie odzywam, chcieli zyc swoim zyciem? To niech dalej zyja swoim zyciem. Czasami mi dalsza rodzina napisze co u nich a ja mam to w pompie. Mieli mnie przez 16 lat w pompie to ja teraz bede mial ich przez 16 lat w pompie. Mam im wybaczyc? Pic kawke rozmawiajac o ich wspanialym zyciu pelnym imprez? SMIECHU WARTE WYKOPKI. Nienawisc, zolc, gniew, agresja, ogólnie dark side, to jedyna rzecz ktora spowodowala ze jestem gdzie jestem. Mam miec depresje? Mam plakac? Mam przebaczyc?
#psychologia #patologia #rodzina #depresja #przemyslenia
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: mkarweta
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Wspominasz o tym że ktoś powinien nienawidzić bo rodzice wzięli rozwód - tylko rozwód to nie jest znęcanie się. Jasne, rozumiem czemu Ty i Twoja żona macie w sobie taki gniew, ale to nie znaczy że każdy powinien.
A z wybaczaniem nie chodzi o to żeby jeździć na kawę i ciepło wspominać #!$%@? pasem tylko żeby właśnie ten gniew nie trawił Cię od
Znęcanie się nad dzieckiem to co innego niż rozwód rodziców.
Wiadomo, że lepiej jak rodzice się kochają, ale jeśli nie to bez sensu, żeby trwali na siłę w związku.
Jeśli spełniają się jako rodzice pomimo rozwodu to moim zdaniem to jest coś co warto wybaczyć.
A jeśli rodzi to patologię, to ta patologia by była zarówno bez jak i z rozwodem.
Robisz bardzo dobrze.
Mam podobne przeżycia do twoich. Tak samo jak zawsze jak zakładam pasek do spodni to mam jedno i to samo wspomnienie. Humor popsuty.
Uwierz jaką radość mi sprawiło, gdy zapędziłem w róg starego, ściągnąłem pasa i powiedziałem mu żeby ściągał spodnie to wyrównamy rachunki. Jego strach w oczach, że jestem zdolny do tego dał mi ogromną satysfakcję. Wpie*dolu
"dowartościowywanie" się bezdomnym człowiekiem też nie świadczy o zdrowiu psychicznym.
Cały czas obydwoje myślicie o swoich rodzicach.
@mirko_anonim: obsesja na punkcie oprawców, bardzo zdrowa rzecz, nie ma co xD
Już nie mówiąc o tym, że "mieć ich głęboko" to właśnie powinna, a te wszystkie rzeczy które wymieniłeś wcześniej